Steinbach liczy na pomoc Merkel
Niemiecki Związek Wypędzonych (BdV) liczy na to, że najbliższa wizyta kanclerz Angeli Merkel w Polsce przyczyni się do poprawy klimatu w polsko-niemieckich stosunkach oraz do lepszego zrozumienia w Polsce projektu budowy Centrum przeciwko Wypędzeniom - napisał niemiecki dziennik "Berliner Zeitung".
Merkel oraz minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier przyjeżdżają do Warszawy w ten piątek.
W Polsce mamy do czynienia z całym szeregiem lęków, zarówno nieokreślonych, jak i konkretnych - powiedziała gazecie szefowa BdV Erika Steinbach. Pani kanclerz podkreślała wielokrotnie, że chce przyczynić się do rozproszenia tych obaw i pragnie wzmocnić zaufanie strony polskiej - dodała Steinbach.
"Berliner Zeitung" przypomina, że plany utworzenia Centrum przeciwko Wypędzeniom wywoływały w przeszłości napięcia w stosunkach polsko-niemieckich. Nowy polski rząd odrzuca kategorycznie projekt Steinbach. Niemiecki rząd SPD-Zielonych był również przeciwny realizacji tego projektu.
W rozmowie z "Berliner Zeitung" Steinbach oceniła pozytywnie fakt uznania przez Merkel w środowym expose za "uprawniony cel" utworzenia w Berlinie "wyraźnego znaku" upamiętniającego wypędzenie. Pani kanclerz wskazała na to, że ten temat należy do kulturowej tożsamości Niemców - podkreśliła szefowa Związku Wypędzonych.
Jej zdaniem podczas kampanii wyborczej w Polsce doszło do "instrumentalizacji emocji". Nasze oświadczenia dotyczące Centrum były dotychczas w Warszawie ignorowane - powiedziała szefowa BdV. Zapewniła, że autorzy projektu nie chcą stawiać Polski pod pręgierzem. Chcemy przypomnieć, że ponad 30 narodów w Europie padło ofiarą wypędzeń - powiedziała. Centrum byłoby jedynym miejscem w Niemczech, gdzie młodzież szkolna mogłaby dowiedzieć się, że wypędzenia dotknęły także setek tysięcy Polaków - dodała Steinbach.
Jacek Lepiarz