Trwa ładowanie...
d3u6lok
15-04-2008 23:10

Steffen Moeller promuje swoją książkę w Berlinie

Książka Steffena Moellera "Viva Polonia. Jako niemiecki Gastarbeiter w Polsce" utrzymuje się w czołówce listy bestsellerów w Niemczech, a spotkania z autorem cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Tak było we wtorek w Berlinie: sala była wypełniona po brzegi, a dla wielu chętnych nie starczyło biletów.

d3u6lok
d3u6lok

Wydana na początku roku "Viva Polonia" to - jak mówi sam autor, znany w Polsce aktor i artysta kabaretowy - nieco przepracowana niemiecka wersja książki, która ukazała się w Polsce pt. "Polska da się lubić".

Moeller w zabawny sposób opowiada w niej o swoich doświadczeniach po przyjeździe do Krakowa, Polakach i ich zwyczajach, osobliwościach języka polskiego, zdrobnieniach, poczuciu humoru, komplementach czy przesądach. Z tego wyłania się pozytywny obraz Polski, przełamujący bądź obracający w żart negatywne stereotypy.

"Za zasługi dla niemiecko-polskiego zrozumienia należy mu się wielka pochwała; na tym polu Moeller osiągnął przypuszczalnie więcej, niż Gesine Schwan (koordynatorka niemieckiego MSZ ds. współpracy z Polską)" - napisał niedawno dziennik "Berliner Zeitung".

Książka Steffena Moellera, wydana przez oficynę Fischer Verlag, zbiera pochlebne recenzje; obecnie jest na trzecim miejscu listy bestsellerów niemieckiego tygodnika "Der Spiegel"; w marcu plasowała się na drugiej pozycji.

d3u6lok

Sukces był zaskoczeniem. Nawet literaturoznawcom trudno zrozumieć fenomen "Viva Polonia" - przyznaje Jacek Głaszcz z Instytutu Polskiego w Berlinie.

Trwa także promocyjne tourne Moellera po dużych miastach Niemiec, wspierane przez Instytuty Polskie. Na dwa spotkania w Berlinie we wtorek wieczorem, które odbyły się w sali mieszczącej ok. 150 osób, bilety wyprzedano już dziesięć dni wcześniej.

Jak przyznają organizatorzy, choć spotkania odbywają się w języku niemieckim, to jak na razie większość ludzi, którzy przychodzą posłuchać autora stanowią mieszkający w Niemczech Polacy, osoby pochodzenia polskiego, bądź w jakiś sposób związane z Polską.

Ale organizatorzy kampanii promocyjnej mają nadzieję, że zainteresowanie książką Steffena Moellera, a w konsekwencji Polską, stopniowo udzieli się również tym Niemcom, którzy, tak jak jeszcze kilkanaście lat temu sam autor, nie wiedzą o swoim wschodnim sąsiedzie prawie nic.

Anna Widzyk

d3u6lok
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3u6lok
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj