Stawką może być 200 tys. głosów w II turze. Donald Tusk i szef MSWiA pod ścianą. Wypłacą?
Związkowcy służb mundurowych: strażacy, policjanci, funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej oraz Służby Więziennej zarzucają rządowi brak postępów w realizacji porozumienia zawartego ze stroną społeczną jeszcze w marcu. Chcą spotkania z szefem MSWiA Tomaszem Siemoniakiem i zapowiadają pikietę w kluczowym momencie kampanii wyborczej. Chodzi o podwyżki.
- Trzynaście miliardów złotych na modernizację? Brzmi dobrze, zwłaszcza gdy premier Tusk ogłasza to na chwilę przed wyborami - mówi WP Bartłomiej Mickiewicz, przewodniczący Sekcji Krajowej Pożarnictwa NSZZ "Solidarność".
- Brakuje najważniejszego. W nowym programie modernizacyjnym na lata 2026- 2029 po raz pierwszy w historii nie przewidziano ani złotówki na wynagrodzenia funkcjonariuszy i pracowników cywilnych - dodaje.
W poprzedniej ustawie modernizacyjnej (lata 2022–2025) z 10 mld zł ponad 5,6 mld przeznaczono bezpośrednio na płace.
- Sprzęt? Jest oczywiście potrzebny. Budynki? Jak najbardziej. Ale kto będzie to wszystko obsługiwał? Bez podwyżek nie będzie chętnych do pracy w służbach. Bez godnych wynagrodzeń nie ma ani zaangażowania, ani stabilności służby - komentuje Mickiewicz. Podkreśla, że stanowisko strażaków wspierają związkowcy z policji, Służby Więziennej oraz Krajowej Administracji Skarbowej. Łącznie w tych służbach pracuje 200 tys. osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamieszanie z debatą wyborczą. Sztab Nawrockiego: "To zasłona dymna"
Burza w służbach tuż przed finałem wyborów
Komunikat Rady Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ "Solidarność" po posiedzeniu z 16 maja zapowiada pikietę 28 maja przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów lub Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dodatkowo, 22 maja ma się odbyć wspólne posiedzenie struktur czterech służb. Udział w nim zaproponowano m.in. ministrom finansów, sprawiedliwości oraz MSWiA. Przedstawiciele służb mundurowych zarzucają stronie rządowej brak realizacji ustaleń zawartych w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych z 6 marca.
Bartłomiej Mickiewicz pytany o związek zapowiadanego protestu z wyborami prezydenckimi odpowiada tak:
Z mojej perspektywy walczymy o to, żeby funkcjonariusze dostali to, na co się umówiliśmy z ministrem spraw wewnętrznych. Jeżeli okaże się, że były to tylko obietnice przedwyborcze... mam nadzieję, że funkcjonariusze wezmą to pod uwagę przy głosowaniu. Ze swojej strony na pewno nie zamierzam i nie chcę angażować się w ten sposób w sprawy polityki. Mam nadzieję, że w czwartek te nasze wątpliwości zostaną rozwiane. Jakieś konkrety będą przekazane, no i będziemy mogli z czystym sumieniem uznać, że porozumienie jest realizowane. Niestety, w tej chwili takiego przekonania nie mamy. Stąd nasze działania.
Według związkowców, główne nierozwiązane kwestie to opóźnienia we wdrożeniu dodatku mieszkaniowego, niejasności wokół projektu tzw. karty mundurowej oraz brak środków na podwyżki w ramach zapowiadanej ustawy modernizacyjnej, która – ich zdaniem skupia się wyłącznie na zakupie sprzętu.
Dodatek mieszkaniowy to specjalne świadczenie pieniężne, które przysługuje np. funkcjonariuszom policji w przypadku braku zapewnienia lokalu mieszkalnego przez pracodawcę. Ma on rekompensować część kosztów wynajmu lub utrzymania mieszkania. Zgodnie z porozumieniem z 6 marca, nowe stawki dodatku (900–1800 zł) miałyby obowiązywać od lipca 2025 roku.
W rozmowie z WP Mickiewicz zaznacza, że prace nad tym dodatkiem wciąż trwają.
- Ministerstwo miało przekazać projekty gotowych aktów prawnych, ale otrzymaliśmy jedynie część założeń, i to drogą nieformalną. Wciąż trwają negocjacje z ministrem finansów. Projekt jest wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu, ale nie został jeszcze formalnie upubliczniony - dodaje.
Stanowisko MSWiA: "Uspokajamy. Będzie wypłacone"
Związki dają rządowi ostatnią szansę na porozumienie. Jeśli rozmowy nie przyniosą rezultatów, nie wykluczają ogólnopolskiej mobilizacji tuż przed rozstrzygającą turą wyborów prezydenckich.
- Uspokajam wszystkich policjantów i strażaków. To, co zostało uzgodnione, będzie dotrzymane. Te rozwiązania są procedowane, wszystko zostanie wypłacone co do złotówki - zapewnia w rozmowie z WP Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy MSWiA.
Podkreśla, że wiceminister Czesław Mroczek przygotowuje w tej sprawie oficjalne stanowisko. Rzecznik zaznacza też, że sprawy Służby Więziennej leżą w kompetencjach ministra sprawiedliwości, a administracja skarbowa podlega ministrowi finansów.
Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski