Statek Napoli może pozostać na mieliźnie nawet rok
Odpompowanie ropy oraz rozładowanie i
odholowanie uszkodzonego statku MSC Napoli, unieruchomionego na
mieliźnie w odległości 1,6 km od plaży Branscombe w Devonie, może
zająć nawet rok czasu, ostrzega brytyjska agencja ratownictwa
morskiego i ochrony wybrzeża.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/napoli-osadzony-na-mieliznie-6038715858027137g ) [
]( http://wiadomosci.wp.pl/napoli-osadzony-na-mieliznie-6038715858027137g )
"Napoli" osadzony na mieliźnie
Tymczasem nowy wyciek ropy z jednostki przechylonej na lewą burtę utworzył na morzu trującą plamę długości kilku kilometrów i szerokości 30 metrów. Dalszy wyciek udało się powstrzymać specjalnymi zaporami, ale kilkuset ptaków, którym posklejały się skrzydła, nie zdołano uratować.
Jest to już drugi groźny wyciek ropy. Poprzednio ze statku wydostało się ok. 200 ton ropy. Zachodzą obawy, iż wycieki będą miały długofalowe, negatywne skutki dla środowiska naturalnego, zwłaszcza plaż Devonu uznanych przez UNESCO za pomnik przyrody.
Na pokładzie MSC Napoli, który płynąc do Portugalii w ubiegły czwartek przy sztormowej pogodzie doznał strukturalnych szkód kadłuba, znajduje się 3,5 tys. ton ropy silnikowej, trującej dla środowiska naturalnego.
Ekipy ratunkowe w trudnych warunkach pracują nad odpompowaniem ropy z ładowni statku, co wymaga jej uprzedniego podgrzania i zajmuje dużo czasu z uwagi na utrudniony dostęp. Odpompowanie 30. ton ropy zajmuje średnio 1 godzinę. Do środy wieczorem udało się odciągnąć ok. 300 ton ropy.
Obok statku konstruowana jest specjalna platforma umożliwiająca pracownikom ekip ratunkowych przecięcie mocowań i przeładowanie kontenerów.
Tymczasem towary pochodzące z kontenerów wyrzuconych na brzeg i rozkradzione w przemyślny i zorganizowany sposób m. in. motocykle BMW, sportowe obuwie i kosmetyki, znaleziono wystawione na sprzedaż na internetowych stronach domu aukcyjnego eBay.