Start kampanii warszawskiej PO
Przywrócenie zasad w życiu publicznym, m.in. odpowiedzialności w polityce i "pchnięcie" polskiej gospodarki w stronę konkurencyjności po wygranych wyborach zapowiedział w niedzielę w Warszawie lider Platformy Obywatelskiej Jan Rokita podczas inauguracji kampanii wyborczej stołecznych kandydatów PO do parlamentu w Parku Skaryszewskim.
04.09.2005 | aktual.: 04.09.2005 15:24
Dzisiaj nie tylko Polska, ale i cała Europa stoi na pewnym rozdrożu co do wyboru modelu społecznego, a zwłaszcza modelu gospodarczego - podkreślił Rokita. Wymienił główne punkty programu gospodarczego PO: niskie i proste podatki, dyscyplina budżetowa, obniżenie kosztów pracy, zmniejszenie obciążeń dla przedsiębiorców, zmniejszenie liczby przepisów, szczególnie dotyczących prowadzenia biznesu.
Dodał, że to jest droga, która spowoduje, iż zmieni się na korzyść wskaźnik aktywności zawodowej Polaków, który obecnie jest najniższy w Unii Europejskiej i wynosi nieco ponad 50 proc. Ten wskaźnik oznacza, że spośród wszystkich krajów UE w Polsce najmniejsza liczba osób w ogóle myśli o jakimkolwiek zatrudnieniu - zaznaczył lider PO.
Podkreślił, że program Platformy jest częściowo konserwatywny, bo nawiązuje do podstawowych zasad i liberalny, gdyż odwołuje się do idei wolności gospodarczej.
Rokita nazwał szefową warszawskiej PO Hannę Gronkiewicz-Waltz, byłą prezes Narodowego Banku Polskiego, kandydującą do Sejmu w stolicy z pierwszego miejsca na liście PO, symbolem konserwatywno- liberalnego programu Platformy.
Hanna Gronkiewicz -Waltz jest bardzo ciekawym połączeniem dróg życiowych, poglądów i życiorysu. Jest symbolem, obrazkiem naszego konserwatywno-liberalnego programu, symbolizuje odpowiedzialność ekonomiczną, ma zdecydowana wolę pchać Polskę w kierunku konkurencyjności a nie w kierunku socjalizmu - zaznaczył Rokita.
Podkreślił, że liderka warszawskiej listy kandydatów PO do parlamentu jest osobą głęboko religijną, zaangażowaną w działalność świeckich ruchów religijnych. Marzyłem o tym, żeby ludzi o poglądach i wizerunku ideowym Hanny Gronkiewicz-Waltz mieć wokół siebie - dodał Rokita.
W Warszawie PO chce m.in. stworzyć centrum zwalczania terroryzmu, upodmiotowić dzielnice, stworzyć lepszą infrastrukturę, zapewnić miastu rozwój, w tym jako ośrodka turystycznego.
Gronkiewicz-Waltz przedstawiła warszawiakom 37 kandydatów PO do parlamentu. 12 osób spośród nich nie jest formalnie członkami partii. Do Senatu z PO kandydują obecny senator Krzysztof Piesiewicz i rektor Szkoły Głównej Handlowej prof. Marek Rocki.
Drugie miejsce na liście kandydatów do Sejmu zajmuje socjolog prof. Paweł Śpiewak. Są na niej też m.in. politolog dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, radne warszawskie Małgorzata Kidawa-Błońska i Joanna Fabisiak, b. piłkarz reprezentacji Polski Roman Kosecki i sekretarz generalna Zarządu Głównego Polskiego Czerwonego Krzyża Scholastyka Śniegowska. Na ostatnim miejscu jest szefowa Transparency International i radna warszawska Julia Pitera.
Sprawami emerytów, rencistów, osób niepełnosprawnych, chorych na cukrzycę, Alzheimera chciałby zająć się w Sejmie Antoni Jan Jakubowski, kandydujący z 26. miejsca na warszawskiej liście PO. Łączą nas wspólne problemy, będę z nimi walczył jak dla siebie samego - powiedział Jakubowski PAP, sam niepełnosprawny i chory na cukrzycę.
Natomiast Michał Kubiak, numer 24. na warszawskiej liście PO, chce zadbać o sprawy innych grup: działkowców, motocyklistów, osób należących do klubów strzeleckich. Jestem przedstawicielem różnych środowisk, nie jestem członkiem PO, tylko bezpartyjnym kandydatem. Będę reprezentował motocyklistów, podróżników, strzelców. Jestem też warszawskim działkowcem - powiedział Kubiak.
Warszawiacy mogli w niedzielę porozmawiać z kandydatami, zadać im pytania. Pytali m.in. o podatki, kwestie związane z edukacją, urlopami macierzyńskimi, a także, czy sprawy Warszawy nie zejdą na dalszy plan, jeśli Rokita zostanie premierem, a Tusk prezydentem.
Rokita zapewnił, że Warszawa jest bardzo ważnym ośrodkiem dla całej Polski, ze względu m.in. na to, że tu koncentruje się życie polityczne. Dodał, że stolica pełni funkcje reprezentacyjne. Zapewnił, że PO zadba o Warszawę.