"Starszyzna" odwiedzi Koreę Północną
Były prezydent USA Jimmy Carter w towarzystwie innych byłych przywódców państw, którzy należą do organizacji "Starszyzna", odwiedzi wkrótce Koreę Płn. Politycy będą rozmawiać tam na temat napięć na Półwyspie Koreańskim i braków w zaopatrzeniu kraju w żywność - podała prasa południowokoreańska.
11.04.2011 | aktual.: 11.04.2011 10:01
Carterowi towarzyszyć będą byli prezydenci Finlandii i Irlandii, Martti Ahtisaari i Mary Robinson, oraz była premier Norwegii Gro Harlem Brundtland - napisał, powołując się na źródła dyplomatyczne, anglojęzyczny dziennik "JoongAng Daily".
Cała czwórka należy do założonej w 2007 roku przez byłego prezydenta RPA Nelsona Mandelę pozarządowej organizacji zrzeszającej byłych wpływowych polityków "The Elders" (ang. Starszyzna), która na swojej stronie internetowej wyraziła w weekend zaniepokojenie wzrostem napięcia pomiędzy obiema Koreami oraz kryzysem żywnościowym na Północy.
"Mała grupa Starszyzny zastanawia się nad wizytą w regionie pod koniec kwietnia, by porozmawiać z władzami, w jaki sposób można podejść do tych spraw" - napisano w komunikacie.
Według południowokoreańskich mediów Carter przyjedzie z trzydniową wizytą 26 kwietnia. Ministerstwo spraw zagranicznych w Seulu poinformowało, że wizyta ta nie została jeszcze potwierdzona.
Carter, laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 2002 roku, złożył historyczną wizytę w Phenianie w 1994 roku kiedy Stany Zjednoczone były bliskie konfliktu z Północą w związku z prowadzonym tam programem atomowym. Również w sierpniu 2010 roku odwiedził ten komunistyczny kraj, by negocjować uwolnienie obywatela USA zatrzymanego za nielegalne przekroczenie granicy.
Napięcie w relacjach pomiędzy Koreą Płn. i Płd. wzrosło w ostatnich miesiącach w związku z zatonięciem południowokoreańskiego okrętu, o którego zatopienie Seul oskarża Phenian oraz ostrzelaniem przez Koreę Płn. południowokoreańskiej wyspy w pobliżu spornej granicy na Morzu Żółtym. W obu atakach zginęło około 50 osób.