Starsi Niemcy nie chcą już ścigania esesmanów
Większość Niemców w podeszłym wieku nie chce dalszego ścigania zbrodniarzy
wojennych z SS. Wykazała to ankieta instytutu FORSA, przeprowadzona na zlecenie telewizji ZDF. Rozpoczyna ona we wtorek emisję programu dokumentalnego, poświęconego tej zbrodniczej formacji z czasów Trzeciej Rzeszy.
04.11.2002 19:44
Według ankiety, 58% osób powyżej 70 roku życia, uważa, iż nie trzeba już ścigać i skazywać dawnych członków SS. Wśród wszystkich pytanych taki sam odsetek jest jednak zdania, że bez względu na upływ czasu trzeba pociągnąć do odpowiedzialności esesmanów, którym udowodniono winę.
Ankieta jednocześnie wykazała, że co trzeci starszy Niemiec nie wie, co dokładnie oznacza skrót SS. Wśród młodszych respondentów, w wieku od 30 do 49 lat, do takiej niewiedzy przyznał się co szósty. SS to skrót od Schutzstaffel czyli Oddział Ochrony, a jego pierwotnym celem było chronienie Adolfa Hitlera. Na czele SS stał Heinrich Himmler.
Podczas wojny esesmani pilnowali więźniów hitlerowskich obozów koncentracyjnych, o czym wie tylko 4% ankietowanych. O tym zaś, że SS dopuściła się licznych zbrodni ludobójstwa na okupowanych terenach, ma dziś pojęcie tylko 12% pytanych Niemców.(ck)