Trwa ładowanie...
d46oktb

Starcie Miloszevicia z ambasadorem Walkerem

Były prezydent Jugosławii Slobodan
Miloszević podał w środę w wątpliwość zeznania ambasadora USA
Williama Walkera, zarzucając mu, m.in. wspieranie kosowskich
separatystów.

d46oktb
d46oktb

Miloszević, którego proces toczy się w Hadze przed ONZ-owskim trybunałem ds. zbrodni w byłej Jugosławii, wziął Walkera w krzyżowy ogień pytań. Amerykański dyplomata stał na czele misji weryfikacyjnej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) podczas wojny w Kosowie w roku 1999.

Miloszević zakwestionował zeznania Walkera, mówiącego, że widział bardzo wiele ciał w Raczaku po masakrze, która zwróciła uwagę świata na bestialstwa, jakich dopuszczały się siły serbskie.

Walker oświadczył przed trybunałem, że dzień po zmasakrowaniu w Raczaku 15 stycznia 1999 roku około 25 Albańczyków, widział te ciała, w większości starszych mężczyzn, leżące w kałużach krwi z ran postrzałowych.

Miloszević utrzymuje, że ofiary zginęły podczas starć między Wyzwoleńczą Armią Kosowa (UCK) i serbskimi siłami. Mówił, że scena została sfingowana po to, by stworzyć wrażenie, iż Serbowie zabijają cywilów.

d46oktb

Miloszević pokazał zdjęcia ciał, które, jego zdaniem, potwierdzają, że scena została sfabrykowana. Mówi pan o kałużach krwi, a na ziemi wcale nie ma krwi - powiedział Miloszević zwracając się do Walkera. Widzi pan krew na tym zdjęciu? - zapytał.

Nie, na tym zdjęciu nie - odpowiedział Walker. I dodał: widziałem krew na ziemi, na poranionych ciałach. To był straszny widok i krwi było bardzo dużo.

Walker wyraził całkowitą pewność, że wszyscy ci ludzie zginęli w miejscu, w którym widział ich ciała, i żadne z ciał nie zostało znikąd przyniesione.

Walker, wraz z innymi obserwatorami OBWE, był w Raczaku dzień po masakrze, 16 stycznia. Jak zeznał we wtorek, przy wejściu do wsi natknął się na trupa z odciętą głową. Gdy wspinał się jarem na wzgórzu górującym nad wioską, ujrzał kolejne ciała zabitych cywilów. Obserwatorzy naliczyli ich dwadzieścia.

Walker zwołał wówczas konferencję prasową w Prisztinie, na której obwinił o masakrę policję serbską i armię jugosłowiańską.

Amerykański dyplomata nazwał groteskową wersję, jakiej broni Miloszević, który usiłuje dowieść, że masakrę w Raczaku sfingowano, by posłużyła jako pretekst do NATO-wskich bombardowań Jugosławii. (and)

d46oktb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d46oktb
Więcej tematów