ŚwiatStarcia w Katalonii. Ponad 50 osób rannych

Starcia w Katalonii. Ponad 50 osób rannych

52 osoby zostały ranne podczas niedzielnych protestów zorganizowanych w Katalonii przez zwolenników niepodległości regionu. Głównym żądaniem manifestantów było uwolnienie byłego premiera Carlesa Puigdemonta, który nad ranem został zatrzymany w Niemczech.

Starcia w Katalonii. Ponad 50 osób rannych
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

Według szacunków policji najliczniejszą demonstracją była zorganizowana wieczorem pikieta pod konsulatem Niemiec w Barcelonie - informuje PAP. Manifestowało tam ponad 55 tys. osób. Doszło do konfrontacji z katalońską policją, tzw. Mossos d'Esquadra, która użyła siły.

Do starć demonstrantów z oddziałami policji doszło również pod siedzibą barcelońskiego przedstawicielstwa rządu Hiszpanii, gdzie funkcjonariuszy obrzucono różnymi przedmiotami, m.in. jajkami, zapalniczkami, butelkami i puszkami.

Dążący do autonomii Katalonii premier regionalnego rządu Puigdemont został w październiku 2017 r. pozbawiony władzy po tym, jak kataloński parlament zagłosował za rozpoczęciem konstytucyjnego procesu odłączenia Katalonii od Hiszpanii. Nie przystał na to jednak rząd w Madrycie. Senat Hiszpanii zdecydował przyznać hiszpańskiemu rządowi prawo do zawieszenia autonomii regionu katalońskiego. Swoją decyzję centralny rząd w Madrycie uzasadnił tym, że separatyści naruszyli "obowiązujące ustawy".

Zdymisjonowany Puigdemont opuścił Katalonię z kilkoma członkami swego byłego rządu i udał się do Belgii. Byłemu premierowi Katalonii grozi w Hiszpanii nawet 30 lat więzienia.

Zarzuty buntu wobec centralnego rządu Hiszpanii oraz udziału w organizowaniu nielegalnego referendum ws. autonomii postawiono też innym katalońskim politykom, którzy przebywają w hiszpańskim areszcie.

W poniedziałek ma zostać podjęta decyzja o dalszym postępowaniu wobec Carles'a Puigdemonta.

Źródło: PAP/DW

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)