Staranował kilkanaście samochodów i potrącił sąsiadkę
3,5 promila miał 63-letni kierowca bmw, gdy zamroczony alkoholem wieczorem staranował w Białymstoku na osiedlowym parkingu kilkanaście samochodów i potrącił sąsiadkę. Zatrzymany przez policjantów odpowie za to przed sądem.
W czwartek wieczorem dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał sygnał o zdarzeniu drogowym na osiedlu Zielone Wzgórza. Jak wynikało ze zgłoszenia, uczestniczyło w nim kilka samochodów. Natychmiast zostały tam skierowane będące w pobliżu patrole. Z policyjnych ustaleń wynika, że sprawcą karambolu był zamroczony alkoholem 63-letni kierowca bmw. Mężczyzna po paru piwach wypitych z kolegą przy pobliskim sklepie wsiadł za kierownicę swojego samochodu. Ruszył w kierunku domu na ul. Konwaliowej. Jego rozpędzone auto po skręcie zaczęło taranować samochody stojące na parkingu. Mknący pojazd zostawiał za sobą sznur rozbitych samochodów.
Kierowca w pewnym momencie zjechał na przeciwległą stronę jezdni i na kolejnym parkingu uderzył w stojącego tam polo. Potężna siła odrzuciła małego volkswagena wprost na stojącą za nim 59-letnią sąsiadkę kierowcy. Dalej rozbite bmw odjechać już nie mogło. Świadkowie wypadku nie dali uciec sprawcy z miejsca zdarzenia, a gdy dojechali policjanci mężczyzna został zatrzymany.
Badanie alkomatem wykazało, że był bardzo pijany. Miał 3,5 promila alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu. Wezwane na miejsce zdarzenia pogotowie odwiozło ranną do szpitala. Jej stan lekarze określają jako ciężki. Do późnych godzin wieczornych trwały oględziny i szacowanie strat 11 uszkodzonych pojazdów.
Białostoccy policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Po wytrzeźwieniu sprawca zostanie przesłuchany i z pewnością stanie przed sądem.