Stany Zjednoczone chcą zmniejszyć dotacje dla rolników
Stany Zjednoczone zasygnalizowały możliwość zmniejszenia swych dotacji rolnych, by ożywić rozmowy w sprawie likwidacji barier w globalnej wymianie handlowej - poinformował główny negocjator Światowej Organizacji Handlu (WTO) do spraw rolnictwa, Nowozelandczyk Crawford Falconer.
Według niego, rząd Stanów Zjednoczonych byłby gotów obniżyć swe dopłaty do produkcji rolnej do poziomu między 13 mld i 16,4 mld dolarów - jednak pod warunkiem zredukowania przez inne państwa, w tym Unię Europejską, stawek celnych na importowaną żywność i pasze.
Do tej pory Waszyngton zawsze deklarował, że nie zgodzi się, by wypłacane amerykańskim farmerom dotacje były mniejsze niż 23 mld USD rocznie. Subsydiowanie produkcji rolnej i tym samym eksportu rolnego przez kraje bogate jest jedną z głównych przyczyn impasu w obecnej rundzie rokowań WTO, zwanej rundą Dauha. Podjęto ją w 2001 roku w celu zliberalizowania światowej wymiany towarów i usług, co wsparłoby gospodarczy awans państw uboższych.
Sean Spicer, rzecznik amerykańskiego przedstawiciela do spraw handlu, oświadczył w Waszyngtonie, że na razie nie będzie komentował wypowiedzi Falconera. Jednak uczestniczący w rokowaniach WTO dyplomaci potwierdzili, iż główny amerykański negocjator do spraw handlu artykułami rolnymi Joe Glauber wyraził zgodę na redukcję dotacji, jeśli inne kraje zaakceptują plan Falconera postulujący obniżkę stawek celnych na produkty rolne.