Stanowski złożył Mentzenowi propozycję. "Mam moralniaka"

Sławomir Mentzen zaprosił Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego na rozmowę, która zostanie wyemitowana na jego kanale na YouTube. Kandydat popierany przez PiS spotka się z posłem Konfederacji w czwartek, a kandydat KO - w sobotę.

W trakcie wywiadu z Mentzenem w Kanale Zero Krzysztof Stanowski zaproponował, że mógłby te rozmowy transmitować u siebie. Polityk Konfederacji nie chciał się na to zgodzić. Stanowski zadeklarował, że cały dochód z transmisji przekaże na leczenie chorego Ignasia - którego zbiórkę promował podczas debaty w TVP. Wówczas Mentzen wyraził zgodę.

Później Stanowski jeszcze raz odniósł się do sprawy.

"Szanowny Sławomirze Mentzenie, mam pewnego moralniaka po 'negocjacjach' w sprawie transmisji z Twojego show, które odbyły się na koniec programu. Aby te 'negocjacje' zakończyły się po mojej myśli, zagrałem najniższą kartą, czyli charytatywnością i wtedy już musiałeś się poddać. To jednak nie było zwycięstwo, którym można się szczycić. Bez sensu" - napisał.

"Dlatego zróbmy inaczej: show jest Twoje, ten dzień jest Twój, transmisja wyłącznie na Twoim kanale, a jak będziesz tak miły i na koniec powiesz, że omówienie rozmów z kandydatami na prezydenta można obejrzeć u nas od razu po, na żywo, to my wpływy z tych dwóch omówień przeznaczymy na te cele, o których była mowa. A jak nie wspomnisz, to też przeznaczymy" - dodał.

"Mamy to - odpisał Mentzen.

Kandydat Konfederacji, który w niedzielnych wyborach uzyskał trzeci wynik (14,81 proc.) już w czasie wieczoru wyborczego zapowiedział, że zamierza pomóc swym wyborcom podjąć decyzję w drugiej turze wyborów.

We wtorek podkreślił, że jego wyborcy są samodzielni i rozsądni i trzeba ich do siebie przekonać i dlatego zaprosił Trzaskowskiego i Nawrockiego na rozmowę do swego kanału w serwisie YouTube. Menzten zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zgodnej z oczekiwaniami jego wyborców.

Czytaj więcej:

Sławomir Mentzen kontra Piotr Kraśko. Jest odzew z TVN24

Pomaska krytykuje kolegę z KO. "Radzę unikać takich żartów"