Stanowisko Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów
Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów wezwała w
niedzielę do "rozsądku i nieulegania prowokującym emocje
działaniom", w związku z opublikowaniem w sobotniej
"Rzeczpospolitej" karykatur Mahometa. Publikację karykatur Rada
nazwała "godnym ubolewania zdarzeniem".
05.02.2006 | aktual.: 05.02.2006 18:12
"RWKiM, pamiętając dobrze nauczanie w kierunku dialogu i pokoju, prowadzone przez Jana Pawła II (którego w 2000 r. Rada uznała za Wzór Człowieka Dialogu Przełomu Tysiącleci), wzywa do rozsądku i do nieulegania prowokującym emocje działaniom" - napisano w oświadczeniu Rady przekazanym.
Podpisali się pod nim przez współprzewodniczący RWKiM ze strony muzułmańskiej i katolickiej: Selim Chazbijewicz i Zdzisław Bielecki.
Jak zaznaczono, "atak prowadzony w imię nadużywanej do absurdu wolności słowa na wszystko to, co święte i związane z każdym przejawem religijności ludzi wierzących, wykracza poza pełne odrazy karykatury muzułmanów i proroka Mahometa, jest częścią prowadzonej od lat próby ośmieszenia sacrum i poniżenia zarówno muzułmanów, jak i chrześcijan, Żydów czy wyznawców innych religii".
"Te działania, często prowadzone w imię laickości państwa i wolności jego obywateli, często przeczą integralności państwa i zagrażają bezpieczeństwu i pokojowi społecznemu" - czytamy w oświadczeniu Rady.
Jak podkreślono, redaktor "Rzeczpospolitej" broni swojej decyzji "argumentując to obroną wolności słowa i solidaryzowaniem się z redakcjami gazet europejskich szantażowanych i zagrożonych przez muzułmanów".
"Jakże do opinii o niezależności europejskich redakcji ma się fakt, że połowa kapitału "Rzeczpospolitej" to kapitał norweski, kraju, którego ambasady były atakowane na Bliskim Wschodzie? Czy jest to faktycznie niezależność?" - pyta Rada w oświadczeniu.
Strona muzułmańska Rady podziękowała też polskiemu rządowi i premierowi za "prawdziwie demokratyczną postawę - obronę uczuć i godności niewielkiej mniejszości religijnej".
W sobotę premier Kazimierz Marcinkiewicz skrytykował opublikowanie karykatur Mahometa przez "Rzeczpospolitą", a minister spraw zagranicznych - w imieniu rządu - przeprosił wyznawców islamu.
Jak przypomniano w niedzielnym oświadczeniu, RWKiM jeszcze przed publikacją w "Rzeczpospolitej" wypowiadała się, iż "publikowanie obraźliwych karykatur proroka Mahometa jest godne potępienia i tego typu działanie nie tylko nie sprzyja sprawom pokoju i dialogu, ale jest tez krokiem w stronę bezmyślnej agresji i źle interpretowanej wolności".
"Dziś stawiamy sobie pytania: dlaczego niektóre media próbują wykreować spór wokół karykatur jako wojnę dwóch cywilizacji - Europy i Islamu. Dlaczego to nie opisują obiektywnie rzeczywistości, a inspirują konflikt dwóch cywilizacji na poziomie faktów prasowych i medialnych insynuacji?" - pyta Rada.