Stanowcza deklaracja Tuska. "Nie zmieniłbym żadnej decyzji"

- Unia Europejska inna nie będzie. Spieszmy się ją kochać, póki ją mamy taką, jaka jest - mówi przewodniczący Rady Europejskiej w wywiadzie dla "Tygodnika Powszechnego". Donald Tusk odniósł się również do działań PiS, twierdząc, że Jarosław Kaczyński "nigdy nie ukrywał fascynacji filozofią polityczną, w której władza jest ponad prawem, a nie prawo ponad władzą".

Stanowcza deklaracja Tuska. "Nie zmieniłbym żadnej decyzji"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Renata Dąbrowska
Karolina Kołodziejczyk

09.01.2018 | aktual.: 09.01.2018 22:57

Donald Tusk odniósł się do zarzutów dotyczacych działań Platformy Obywatelskiej. Czy partia "straciła społeczną wrażliwość"? - Jestem ostatnim, który na takie pytanie może odpowiedzieć obiektywnie, dlatego nie będę owijać w bawełnę: nie zmieniłbym praktycznie żadnej kluczowej decyzji. Za długo jestem w polityce, by nie zdawać sobie sprawy, jak trudno jest utrzymać poparcie wyborców - mówił polityk na łamach "Tygodnika Powszechnego".

W rozmowie z Pawłem Bravo i Markiem Rabijem Tusk zwraca uwagę na to, że "ci, którzy trzymają ster władzy w Polsce, źle się w niej [Unii Europejskiej - przyp. red.] czują". - W tym sensie bardzo trudno będzie znaleźć wzajemne zrozumienie czy kompromis pomiędzy racjami, które ja reprezentuję w tej kwestii, a z drugiej strony, powiem wprost, Jarosław Kaczyński, bo on rozstrzyga dzisiaj o polskiej polityce i to on jest autorem nowego podejścia do UE - stwierdza przewdnoczący Rady Europejskiej.

- Nie trzeba szukać drugiego dna ani sięgać po teorie spiskowe, żeby zrozumieć, o co chodzi rządowi oraz co jest prawdziwym powodem takiej, a nie innej decyzji Komisji Europejskiej. Jarosław Kaczyński nigdy nie ukrywał fascynacji filozofią polityczną, w której władza jest ponad prawem, a nie prawo ponad władzą. Gdzie rządzą ludzie albo jeden człowiek, a nie zasady i reguły. Gdzie mandat otrzymany w wyborach jest ważniejszy niż konstytucyjny ustrój, który nakłada na władzę ograniczenia i rygory - dodaje były premier.

Jednocześnie polityk stwierdził, że "Unia Europejska inna nie będzie". - Spieszmy się ją kochać, póki ją mamy taką, jaka jest. Unię stworzono po to, aby w Europie nie było więcej wojny - i, dzięki Bogu, to działa. Żeby znieść zbędne bariery między państwami - i to działa. I żeby była strefa wolnego handlu - co także działa. Mam świadomość - jak mało kto - jakie to jest wszystko czasem niefunkcjonalne, ile czasu kosztuje, jakie to skomplikowane - ocenił Tusk.

Dziennikarze "TR" zapytali Donalda Tuska również o słynny tweet, w którym porównał strategię PiS do planu Kremla. - Nie bawię się w insynuacje, bo się nimi brzydzę. Ten tekst mówi jedno: "Ludzie, obudźcie się" - powiedział Tusk.

Źródło: "Tygodnik Powszechny"

Zobacz także
Komentarze (645)