Stanisław Pięta: proszę traktować mój wpis jako żart
Zakończyłem wpis "buźką". Proszę traktować mój wpis jako żart i dystans wobec coraz bardziej bezczelnych i absurdalnych roszczeń lobby homoseksualnego - wyjaśniał poseł PiS Stanisław Pięta, komentując swój kontrowersyjny wpis na Twitterze.
W sobotę Stanisław Pięta napisał na Twitterze: "Niby dzicy ludzie, a wiedzą, że nie należy obrażać praw natury. Byle tylko skazanych nie trzymali w celach wieloosobowych ;)". Skomentował w ten sposób informację, że parlament Ugandy uchwalił ustawę, która przewiduje karę dożywotniego więzienia za niektóre rodzaje aktów seksualnych.
- Nie rozumiem, dlaczego nie mogę pozwolić sobie na żart. Z każdego można sobie żartować. Z aktywistów homoseksualnych też można. Apeluję o równą miarę dla wszystkich - tłumaczył Pięta w rozmowie z TVN24.
Polityk uważa, że jego wpis nie był kontrowersyjny i trzeba go traktować jako formę żartu. - Zakończyłem go "buźką" - twierdzi poseł. - Myślę, że nie jestem przez wykonywanie mandatu poselskiego w żadnym stopniu ubezwłasnowolniony. Mogę wykazać dystans wobec roszczeń homoseksualnego lobby. Proszę traktować mój wpis jako żart i dystans wobec coraz bardziej bezczelnych i absurdalnych roszczeń lobby homoseksualnego - dodaje.
Wpis Pięty komentowali politycy. - Myślę, że to ćwierknięcie posła Pięty było poniżej jego normalnej, świetnej formy - powiedział Ryszard Czarnecki z PiS.
Ostrzej wpis skomentowali politycy SLD i PO. - Gdybym miał powiedzieć, że pan Pięta to gejzer intelektualnych wypowiedzi, to raczej bym się wstrzymał z tą pochwałą - stwierdził Jerzy Wenderlich.
- Przykro, że tacy ludzie są w polityce. Wstyd nam wszystkim politykom, że taki człowiek zasiada w parlamencie. To skandaliczne co napisał - podkreślił Grzegorz Napieralski.
- Pan poseł Pięta obok pani poseł Pawłowicz i pana posła Macierewicza, to troje muszkieterów pisowskiej karygodnej głupoty - ocenił Jacek Protasiewicz.
Źródło: TVN24