ŚwiatStanęła przed sądem za pocałowanie obrazu

Stanęła przed sądem za pocałowanie obrazu

Brytyjska artystka pochodzenia birmańskiego Sam Rindy stanęła przed sądem w Awinionie oskarżona o to, że w lipcu tego roku zniszczyła obraz w miejscowej galerii, składając na nim pocałunek.

Stanęła przed sądem za pocałowanie obrazu
Źródło zdjęć: © AFP

10.10.2007 | aktual.: 10.10.2007 06:34

Entuzjazm Rindy wywołał obraz amerykańskiej abstrakcjonistki Cy Twombly, wart 2 mln dolarów. Tłumaczyła, że czerwony ślad jej ust na obrazie będzie "świadectwem tej chwili i potęgi sztuki". Wyznała też, że nieskalanie białe płótno wydało się jej przeznaczone jakby specjalnie dla niej.

Prokurator w miejscowym sądzie oskarżył ją o "wandalizm" i zażądał grzywny w wysokości 4.500 euro.

Właściciel galerii i obrazu Yvon Lambert domaga się 2 mln dolarów odszkodowania i 33.400 euro na renowację dzieła. Werdykt sądu ma zapaść 16 listopada.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)