Stan rozdzielonych sióstr szybko się poprawia
Poprawa stanu zdrowia rozdzielonych w Rijadzie polskich bliźniaczek jest bardzo szybka, wyprzedza prognozy o 1-2 dni - powiedział w rozmowie telefonicznej z Polską Agencją Prasową dr Abdullah Al Rabeeah ze szpitala w Rijadzie, szef zespołu zajmującego się dziewczynkami.
05.01.2005 14:25
Operowane w poniedziałek siostry Kołacz są całkowicie przytomne i oddychają samodzielnie (były czasowo podłączone do respiratorów). Wkrótce powinny zacząć jeść. Poruszają nóżkami, co jest dobrym objawem - obawiano się, że operacja rozdzielenia mogłaby uszkodzić dolny odcinek rdzenia kręgowego i spowodować porażenie. Zdaniem dr. Abdullaha, stan dziewczynek poprawia się szybciej niż można by oczekiwać - poprawa wyprzedza prognozy o 1-2 dni.
U obu bliźniaczek trzeba było czasowo wytworzyć sztuczny odbyt - ze względu na ich młody wiek operacja przywracająca normalny stan wymaga odczekania co najmniej sześciu miesięcy.
Jest jeszcze za wcześnie, by w pełni ocenić stan neurologiczny dzieci, jednak dr Abdullah spodziewa się, że będzie przynajmniej równie dobry, jak przed operacją. Ze względu na sposób połączenia sióstr przed rozdzieleniem, obawiano się że po operacji będą problemy z poruszaniem nogami i unerwieniem dolnej części ciała.
Zdaniem saudyjskich lekarzy, dziewczynki w przyszłości będą mogły mieć dzieci.
