Stan polskiego żołnierza rannego w Iraku - stabilny
Stan żołnierza, który został ranny w
Iraku w wyniku eksplozji jednego z pocisków w czasie ataku
rakietowo-moździerzowego na bazę Echo w Diwaniji, jest stabilny -
poinformował rzecznik prasowy Wielonarodowej
Dywizji Centrum-Południe ppłk Marek Zieliński.
22.03.2007 | aktual.: 22.03.2007 21:07
Żołnierz, który doznał obrażeń klatki piersiowej, dochodzi do zdrowia w szpitalu Sił Koalicji w Bagdadzie. W środę po południu został zoperowany przez amerykańskich chirurgów, a w czwartek rano odzyskał przytomność.
W najbliższych godzinach ma być przetransportowany do szpitala wojsk amerykańskich w niemieckiej miejscowości Landstuhl, gdzie będzie hospitalizowany. Stamtąd po kilku dniach ranny zostanie "przerzucony" do Polski na dalsze leczenie.
Żołnierz pełni służbę w 10. Brygadzie Kawalerii Pancernej w Świętoszowie, wchodzącej w skład 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. W czwartek w szpitalu odwiedził go dowódca wielonarodowej dywizji gen. Paweł Lamla i pełniący obowiązki ambasadora RP w Bagdadzie Stanisław Smoleń.
W Iraku jest VIII zmiana PKW, licząca ok. 900 żołnierzy; dowodzi nią gen. Paweł Lamla. Żołnierze zajmują się głównie szkoleniem sił irackich.