Stan mężczyzny rażonego piorunem w Tatrach jest dobry
Stan mężczyzny rażonego we wtorek w Tatrach
piorunem jest dobry. Jak powiedział doktor Sylweriusz
Kosiński, wykluczono wszelkie powikłania i za dzień, dwa pacjent
opuści szpital. Towarzysząca mu kobieta przywieziona na oddział
ratunkowy w stanie szoku wypisana została do domu.
07.08.2007 | aktual.: 07.08.2007 22:55
Dalszy pobyt kobiety w szpitalu nie był konieczny, nie została porażona, doznała jedynie szoku i była potłuczona. Zrobiliśmy wszystkie badania, była kilka godzin pod obserwacją - stwierdził dr Kosiński.
25-letni mężczyzna, mieszkaniec województwa pomorskiego odzyskał przytomność, przeszedł specjalistyczne badania, które wykluczyły wszelkie komplikacje wynikające z porażenia piorunem i w tej chwili przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jego stan jest dobry, w środę lub czwartek będzie mógł opuścić szpital - dodał lekarz.
Burza z deszczem, gradem i gwałtownymi wyładowaniami rozpoczęła się w Tatrach około godziny 15.00. Dwadzieścia minut później piorun uderzył w idącego szlakiem z Kalatówek do Kuźnic mężczyznę. Towarzysząca mu kobieta została odrzucona w bok. Nieprzytomnego mężczyznę i kobietę w stanie szoku, po udzieleniu im przez ratowników TOPR pierwszej pomocy, odwieziono na oddział ratunkowy zakopiańskiego szpitala.