ŚwiatStan alertu na koreańskich lotniskach i w portach

Stan alertu na koreańskich lotniskach i w portach

Personel lotnisk i portów morskich w
Korei Południowej został postawiony w stan alertu z
powodu zagrożenia atakami terrorystycznymi - podano w Seulu.

Decyzję w sprawie podjęcia drastycznych działań prewencyjnych - łącznie z nadaniem szerokich uprawnień służbom bezpieczeństwa w portach lotniczych i morskich - podjęto na sobotniej naradzie resortów siłowych w Seulu - ujawnił minister resortu ds. zjednoczenia Korei, Czung Dong Jung. Stoi on na czele Narodowej Rady Bezpieczeństwa kraju. "Stan pogotowia nigdy jeszcze nie był wyższy" - powiedział Czung.

Decyzja stanowi reakcję na piątkową audycję katarskiej telewizji Al-Dżazira, gdzie przedstawiono wypowiedź przypisywaną osobistości numer 2 w Al-Kaidzie Ajmanowi al-Zawahiriemu. Ostrzegł on przed atakami na kraje wchodzące w skład koalicji w Iraku - tu wymienił m.in. Koreę Południową - dodając, że nawet gdyby doszło do fizycznej likwidacji liderów Al-Kaidy, bojownicy tej organizacji będą kontynuować działania.

Korea Płd. we wrześniu zakończyła rozmieszczanie swych wojsk w Iraku, stając się tam - po USA i Wielkiej Brytanii - trzecią największą siłą militarną. Obecnie w Iraku stacjonuje 2800 południowokoreańskich żołnierzy, w listopadzie ma dołączyć do nich dalszych 800 ludzi.

Bazą Koreańczyków jest kurdyjskie miasto Irbil, na północy kraju.

Sprawa wysłania wojsk do Iraku wywoływała od ponad roku w Korei Płd. spore kontrowersje. By uciszyć protesty, południowokoreański parlament ograniczył mandat kontyngentu do zadań związanych z odbudową Iraku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)