Stały w salonie u Sikorskiego. Organy trafiły do sanktuarium
Radosław Sikorski wręczył nietypowy prezent biskupowi pomocniczemu diecezji pińskiej Kazimierzowi Wielkosielcowi. Szef MSZ przekazał duchownemu organy. Teraz instrument trafił na Białoruś.
W 2018 r. Radosław Sikorski podarował organy biskupowi pomocniczemu diecezji pińskiej, Kazimierzowi Wielkosielcowi. Instrument, który przez wiele lat znajdował się w salonie Sikorskiego, został przewieziony do sanktuarium maryjnego w Łohiszynie na Białorusi.
Zanim instrument trafił na Białoruś, stał w salonie domu Radosława Sikorskiego.
Aleksander Burdzialeu, dyrektor artystyczny Festiwalu Ars Magna Organi, wyjaśnił, że "trudne okoliczności przez siedem lat nie pozwalały majstrom z Polski na instalację instrumentu, który przez cały ten czas leżał w Łohiszynie". Dopiero w tym roku organy zostały zainstalowane przez miejscowych wiernych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Polacy wybaczą Ukrainie za Wołyń? Ekspert odpowiada
Konsekracja organów Sikorskiego. Tego dnia wierni je usłyszą
Uroczysta konsekracja organów odbędzie się 26 lipca, a tuż po niej zaplanowano pierwszy koncert z ich wykorzystaniem. Wydarzenie to będzie częścią Festiwalu Ars Magna Organi. Sikorski potwierdził przekazanie organów i udostępnił artykuł portalu eKAI, w którym opisano instalację instrumentu. "Cieszę się, że już służą wiernym" – napisał minister.
Burdzialeu podkreślił, że organy od Sikorskiego to ważny dar kulturowy dla Białorusi. Z jego szacunków wynika, że w kraju znajduje się 123 instrumenty organowe, co czyni ten dar szczególnie cennym.
Źródło: KAI