Stalinowski śledczy stracił prawo do wojskowej emerytury
Były wiceszef Informacji Wojskowej, kontrwywiadu wojska z lat stalinizmu, 90-letni Władysław Kochan stracił prawo do ponad 3 tys. zł wojskowej emerytury. Będzie teraz dostawał najniższe świadczenie.
24.05.2006 13:05
Jak wynika z decyzji Wojskowego Biura Emerytalnego z 18 maja, do jakiej dotarł, podstawą odebrania emerytury stał się wyrok Najwyższego Sądu Wojskowego z 1959 r., który utrzymał wyrok 5 lat więzienia wobec Kochana za znęcenie się nad więźniami Informacji.
Skazanie za taki czyn powoduje, że okres służby w Informacji (w przypadku Kochana były to lata 1944-1954) nie wlicza się do wysługi lat potrzebnej do wojskowej emerytury. W tej sytuacji pozostałe 5 lat służby Kochana w wojsku to za mało, by miał prawo do takiego świadczenia.
W tej sytuacji dyrektor Wojskowego Biura Emerytalnego Kazimierz Pietrzyk wydał decyzję o "ustaniu prawa do wojskowej emerytury" od 31 maja. Kochan, który teraz będzie dostawał "najniższą emeryturę wypłacaną przez organ emerytalny", może się odwołać od tej decyzji do sądu.
Prawo pozwala na odbieranie uprzywilejowanej emerytury wojskowej, jeśli danej osobie udowodni się, że w latach 1944-1956, w związku z działalnością w Informacji, prokuraturze wojskowej lub sądach wojskowych, stosowała represje wobec podejrzanych o działalność na rzecz niepodległości.
Wojskowe Biuro Emerytalne dostało wyrok wobec Kochana od Instytutu Pamięci Narodowej. W lutym MON zwróciło się do IPN z listą ok. 500 wojskowych emerytów - śledczych, prokuratorów i sędziów - którzy w latach 1944-1956 działali w stalinowskim aparacie represji. Jeśli IPN postawi im zarzuty zbrodni komunistycznej, lub okaże się, że byli już skazani, będzie to podstawą do zawieszenia lub cofnięcia im emerytur przez MON. Emerytury osób z listy wynoszą od 2 do 10 tys. zł.
W ramach tych działań MON zawiesiło już wypłacanie emerytury stalinowskiej prokurator wojskowej 87-letniej Helenie Wolińskiej, podejrzanej o bezprawne aresztowania więźniów politycznych, m.in. gen. Armii Krajowej Augusta Fieldorfa "Nila". Wolińska od lat 70. mieszka w Wlk. Brytanii. Sprawa jej ekstradycji do Polski utknęła w martwym punkcie.
Ostatnio MON zapytało też IPN o szczegóły współpracy gen. Wojciecha Jaruzelskiego z Informacją Wojskową, aby zbadać, czy nie dawałoby to podstaw do odebrania mu wojskowej emerytury.
Klub parlamentarny PiS przygotował projekt ustawy odbierającej przywileje emerytalne funkcjonariuszom służb specjalnych PRL, którzy dopuścili się zbrodni komunistycznych. Osoby, którym postawiono by taki zarzut, miałyby zawieszaną część świadczeń emerytalnych do momentu wydania wyroku. Do tego czasu otrzymywałyby jedynie najniższą możliwą emeryturę. Jeśli osoby te zostaną uznane za winne, emerytura mundurowa zostałaby im odebrana. Jeśli sąd je uniewinni, będą mogły domagać się zwrotu zaległych świadczeń. Tym, którzy ukrywaliby się przed wymiarem sprawiedliwości, emeryturę zawieszano by całkowicie.