Stalin na amerykańskim pomniku; "wstyd i hańba"!
Popiersie Józefa Stalina stanęło w Bedford, w amerykańskim stanie Wirginia, jako element pomnika upamiętniającego lądowanie aliantów w Normandii w czasie II wojny światowej. Pomnik przedstawia liderów państw walczących przeciw hitlerowskim Niemcom.
03.06.2010 | aktual.: 03.06.2010 20:04
Jak opisuje prasa lokalna, wizerunek Stalina wzbudził protesty. Szef fundacji odpowiedzialnej za pomnik, William McIntosh tłumaczy, że nie chodzi o uhonorowanie sowieckiego dyktatora, a jedynie o uznanie jego roli jako sojusznika w czasie II wojny światowej. - Nie chodzi o prezentację, która by pochlebiała Stalinowi - tłumaczy McIntosh.
Jednocześnie tabliczka towarzysząca popiersiu Stalina głosi: "Pamięci dziesiątek milionów tych, którzy zmarli pod rządami Stalina i w hołdzie tym, których męstwo, wierność i poświęcenie nie pozwoliły jemu i jego następcom zwyciężyć w zimnej wojnie".
Twórca popiersia Richard Pumphrey ocenił w wywiadzie, że gdyby wśród przedstawionych aliantów zabrakło Stalina, byłoby to podobne do wycięcia postaci Judasza z "Ostatniej Wieczerzy".
James Morrison, który wraz z grupą weteranów protestował przeciwko popiersiu Stalina ocenia je jako "wstyd i hańbę" dla dawnych żołnierzy. - To nie jest muzeum historii ani gabinet figur woskowych - przekonuje Morrison, wskazując, że choć pamiętanie o historii jest ważne, to jedynym celem pomnika jest uhonorowanie weteranów walk w Normandii.