Śruba zniknie w nodze
Lekarze z bydgoskiego szpitala wojskowego
dokonali pierwszej w Polsce udanej operacji zespolenia kości za
pomocą materiału biowchłanialnego. Niestety, jest to usługa
ponadstandardowa, za którą pacjent sam musi zapłacić - informuje
"Gazeta Pomorska".
Pechowo zakończyły się wakacje dla 14-letniego Maćka z Bydgoszczy, który złamał nogę na nartach. Chłopiec trafił do 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego przed tygodniem. Lekarze zaproponowali rodzicom pacjenta wykonanie zabiegu zespolenia kości z użyciem materiału, który ulega biodegradacji - pisze "Gazeta Pomorska".
"Chłopak doznał złamania kości podudzia, ale na szczęście nie jest ono skomplikowane. Dzięki zastosowaniu śrub biowchłanialnych nie będzie musiał być drugi raz operowany" - tłumaczy dr Stanisław Tkaczyk, zastępca kierownika Oddziału Ortopedii w 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką w Bydgoszczy, który operował Maćka.
"Niestety, jest to tak zwana procedura ponadstandardowa, za którą Narodowy Fundusz Zdrowia nie płaci. Szkoda, że urzędników funduszu nie interesują metody, dzięki którym można zaoszczędzić" - mówi dr Tkaczyk. Operacja z użyciem materiału biowchłanialnego kosztuje nawet 3 tys. zł - informuje dziennik. (PAP)