Środa Popielcowa - początek Wielkiego Postu
Środa Popielcowa - obrzędem posypania głów popiołem chrześcijanie rozpoczynają okres Wielkiego Postu - przygotowania do obchodów najważniejszego w roku święta - Wielkanocy.
06.02.2008 | aktual.: 06.02.2008 08:46
Obecnie post ma charakter symboliczny, jednak jeszcze sto lat temu przygotowanie do Wielkanocy wiązało się ze zdecydowaną zmianą diety. Z jadłospisu znikało mięso oraz produkty pochodzenia zwierzęcego. W ich miejsce pojawiały się żur oraz śledzie. Co zamożniejsi zakaz spożywania mięsa mogli obejść jedząc ryby lub mięso traktowanych na równi z rybami zwierząt wodnych np. wydr lub bobrów. Prawdziwym rarytasem była zupa z żółwia. Jednak na tak wyszukaną potrawę mogli sobie pozwolić tylko nieliczni - zaznacza Anita Broda z Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie. Po czterdziestu dniach postu z radością żegnano znienawidzone potrawy. Odbywały się uroczyste pogrzeby żuru, śledzia zaś wieszano.
Anita Broda podkreśla, że Popielec w ludowej tradycji był dniem szczególnym, w który łączył karnawał z postem. W karczmach spotykano się na tańcach. Nie służyły one jednak rozrywce, lecz miały zagwarantować urodzaj. Panny, które w czasie karnawału nie wyszły za mąż, tego dnia padały ofiarą rozmaitych żartów. Wchodzącym do kościoła przypinano np. skorupki jaj lub kurze łapki. W ten sposób piętnowano kaprysy oraz nieumiejętność znalezienia męża.
Tradycje związane z Popielcem nie zachowały się do naszych czasów. Obecnie dzień ten ma wymiar ściśle religijny. W czasie nabożeństw na znak pokuty i nawrócenia kapłani posypują wiernym głowy popiołem. Pochodzi on ze spalenia ubiegłorocznych palemek wielkanocnych.
W okolicach Siedlec tuż przed Wielkim Postem czyszczono i wyparzano dokładnie wszystkie naczynia kuchenne, aby nie było na nich żadnej drobiny tłuszczu. Do przygotowywania potraw w poście nie używano masła i smalcu. Na Południowym Podlasiu zamiast tłuszczów zwierzęcych stosowano olej lniany. Poszczono w środy, piątki i soboty, nie pijąc nawet mleka.
W niektórych rodzinach nadal praktykuje się taki post. Ważniejszy jednak niż cielesny był i jest wymiar duchowy Wielkiego Postu - czasu pokuty, umartwień i oczekiwania na Wielkanoc. Mieszkańcy regionu tłumnie uczestniczą w nabożeństwach wielkopostnych - Drodze Krzyżowej i Gorzkich Żalach.