Spytał o Szmydta. Sikorski momentalnie upomniał dziennikarza
Na konferencji prasowej na kongresie Impact’24 w Poznaniu dziennikarz spytał Radosława Sikorskiego o sprawę Tomasza Szmydta, tytułując go "sędzią". Szef MSZ od razu zareagował i wskazał, jak powinno się nazywać prawidłowo.
Sikorski pytany o sprawę Szmydta zaapelował, aby "nie nazywać tego zdrajcy sędzią", ponieważ on już nim nie jest.
Dodał, że jego ostatnie wypowiedzi dla mediów uwiarygadniają białoruską oraz rosyjską propagandę na temat Polski i Unii Europejskiej. Przyznał, że martwi go fakt, iż są w Polsce inne osoby, które mają "tego typu antyzachodnie poglądy"
- Pytanie, czy one same nie padły ofiarą inspiracji, albo czy same nie inspirują? - zakończył wątek.
Areszt dla Tomasza Szmydta
Sąd zastosował tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy wobec b. sędziego Tomasza Szmydta. – powiedział w środę prok. Artur Kaznowski z PK. Dodał, że sąd podzielił argumenty prokuratora, bowiem materiał dowodowy w wysokim stopniu uzasadnia popełnienie zarzucanego podejrzanemu czynu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska prokuratura uznała, że Tomasz Szmydt, biorąc udział w programach rządowych mediów białoruskich i rosyjskich, działał na szkodę RP i wziął udział w "wojnie hybrydowej" wobec naszego kraju.