ŚwiatSprzedawca gołębi zmarł być może na ptasią grypę

Sprzedawca gołębi zmarł być może na ptasią grypę

Specjaliści iraccy badają przyczyny śmierci chłopca w południowym Iraku, aby ustalić, czy nie zmarł na ptasią grypę, która zabiła już dwie osoby w północnej części kraju.

07.02.2006 16:35

Czternastoletni sprzedawca gołębi Muhannad Radhi Zauri zmarł w niedzielę w szpitalu w Amarze, 290 km na południowy wschód od Bagdadu. Ponieważ objawy choroby przypominały ptasią grypę, próbki krwi chłopca przesłano do laboratorium do Bagdadu, aby sprawdzić, czy był zarażony wirusem H5N1. Wyniki badań powinny być znane w ciągu 10 dni.

Z domu chłopca zabrano gołębie. Część z nich po kilku dniach padła. Wyniki dotychczasowych badań ptaków są niejednoznaczne.

Podejrzany wypadek jest pierwszym w Iraku poza regionem Kurdystanu na północy kraju, gdzie w styczniu na ptasią grypę, jak wykazały badania laboratoryjne, zmarła 15-letnia dziewczynka, a potem jej wujek. W szpitalu w Sulejmanii, 260 km na północny wschód od Bagdadu, przebywa obecnie sześć osób z objawami infekcji płucnej przypominającej ptasią grypę.

Na polecenie władz wybito w Kurdystanie przeszło pół miliona sztuk drobiu. W całym Iraku ogłoszono stan pogotowia. Roznosicielami wirusa mogą jednak być ptaki wędrowne, które z północnej części kraju przelatują wzdłuż Tygrysu i Eufratu na bagniska południa, skąd po odpoczynku lecą dalej do Kuwejtu.

Według danych WHO na całym świecie stwierdzono 160 wypadków zarażenia się ludzi wirusem ptasiej grypy H5N1 i co najmniej 85 zgonów na tę chorobę. Prawie wszystkie zgony zanotowano w Azji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)