Sprzedali otyłej dwa miejsca... nie obok siebie
Australijka Samantha Scafe waży 160 kg. W styczniu zarezerwowała w liniach lotniczych Jetstar lot z Cairns do Coolangata (obie miejscowości znajdują się w północno-wschodniej Australii). Kobieta twierdzi, że padła ofiarą dyskryminacji z powodu swojej wagi i została zmuszona do wykupienia dwóch miejsc w samolocie. Najbardziej dziwi jednak to, że wykupione miejsca... nie znajdowały się obok siebie - podaje serwis cairns.com.au.
Kiedy Samantha Scafe rezerwowała miejsce w samolocie poinformowano ją, że nie musi płacić za drugie miejsce, bowiem jest możliwość obejścia procedury obciążania kosztami dodatkowego miejsca "dużych" osób. Jednak dzień przed wylotem obsługa Jetstar poinstruowała kobietę, żeby zarezerwowała i zapłaciła za drugie miejsce ze względu na komfort innych osób, z powodu mojego rozmiaru... Kobieta zarezerwowała więc dodatkowe miejsce. Okazało się jednak, że oba miejsca... nie były obok siebie.
Linia lotnicza Jetstar przeprosiła już Samanthę Scafe za całą sytuację. Jednocześnie stwierdziła, że nie oferuje pasażerom z nadwagą dwóch miejsc w cenie jednego.