Sprzedają majtki i skarpety w obozie koncentracyjnym
W krematorium Gross-Rosen hitlerowcy spalili ciała ponad 3,5 tys. więźniów obozu koncentracyjnego. Uznawany za miejsce pamięci narodowej piec krematoryjny dziś pełni funkcję... wystawy towarów sklepu pogrzebowego - informuje Radio Wrocław.
Tuż po wojnie w krematorium na legnickim cmentarzu dwaj byli więźniowie obozu przygotowali ekspozycję. To był hołd dla ich pomordowanych kolegów. Tymczasem pracownicy zarządzającego nekropolią Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Legnicy przeobrazili salę w sklep pogrzebowy.
W ostatnich dniach - wśród skarpet, majtek i zniczy na sprzedaż - krematorium oglądali uczniowie. W ramach lekcji historii.
Handel prosto z krematoryjnego pieca prowadzony był przynajmniej od roku. Jednak szef Przedsiębiorstwa Józef Wasinkiewicz twierdzi, że nie miał o tym pojęcia. Po interwencji dziennikarzy zapowiedział, że wkrótce z krematorium zniknie asortyment przeznaczony na sprzedaż.