Sprzecznie informacje ws. katastrofy samolotu w Moskwie
Mały prywatny samolot pasażerski Challenger-850 rozbił się podczas startu na lotnisku Wnukowo w Moskwie - poinformowała Federalna Służba Nawigacji Lotniczej (Rosaeronawigacja). W katastrofie nikt nie zginął.
13.02.2007 15:13
Według Ministerstwa Transportu, na pokładzie maszyny należącej do amerykańskiej kompanii Ford Aero znajdowało się czterech amerykańskich pilotów; dwóch z nich odniosło obrażenia, a dwaj nie ucierpieli. Samolot bez pasażerów leciał do Berlina.
Rosaeronawigacja podała, że do wypadku doszło w czasie startu. Gdy maszyna oderwała się od pasa startowego, zapaliła się, przechyliła na prawe skrzydło i runęła na ziemię.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Przypuszcza się, że katastrofę mógł spowodować pożar silnika.
Wypadek wydarzył się ok. 16:50 czasu moskiewskiego (14:50 czasu polskiego) w czasie intensywnych opadów śniegu. Widzialność wynosiła tylko 1400 metrów.
Challenger-850 to 15-miejscowy samolot, produkowany przez kanadyjski koncern Bombardier.
Początkowo podawano, że na lotnisku w Moskwie rozbił się Airbus- 310, niemieckich linii lotniczych Germanwings. Te jednak natychmiast zdementowały tę informację.
Jerzy Malczyk