ŚwiatSprawiedliwość po 35 latach

Sprawiedliwość po 35 latach

Czeski Sąd Najwyższy podwyższył do sześciu
lat wyrok na 79-letniego Karela Hoffmanna, który był sądzony za
czyny, jakich dopuścił się w czasie interwencji wojsk Układu
Warszawskiego w sierpniu 1968 roku.

W czerwcu miejski sąd w Pradze skazał Hoffmanna - najwyższego rangą dostojnika dawnej Komunistycznej Partii Czechosłowacji (KPCz) sądzonego po 1989 roku - na cztery lata więzienia.

Hoffmannowi zarzucano, że w nocy z 21 na 22 sierpnia 1968 roku jako dyrektor Centralnego Zarządu Łączności wydał podwładnym polecenie przerwania nadawania programu Czechosłowackiego Radia po to, aby pierwszą nadaną w tę noc informacją było oświadczenie tzw. rządu robotniczo-chłopskiego.

Oświadczenie tego rządu, którego próbę utworzenia podjęto na terenie ambasady radzieckiej w Pradze, miało uzasadnić interwencję wojsk państw Układu Warszawskiego. Interwencja zakończyła okres tzw. Praskiej Wiosny, czyli podjętej przez grupę partyjnych reformatorów z ówczesnym sekretarzem generalnym KPCz Aleksandrem Dubczekiem (i przy ogromnym poparciu społecznym) próby głębokich reform ustrojowych nazywanych budowaniem "socjalizmu z ludzką twarzą".

Akt oskarżenia zarzucał także Hoffmannowi, że swymi działaniami usiłował uniemożliwić publikowanie oświadczeń i stanowisk legalnie istniejących wówczas władz Czechosłowacji.

Hoffmann, który po roku 1968 był członkiem najwyższych władz KPCz, wielokrotnie podkreślał, że nie czuje się winny, a proces uważa za polityczny.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)