Sprawdź, które stacje mają chrzczone paliwo
Stacje paliw okradają nas coraz rzadziej - to dobra wiadomość. Zła jest taka, że wciąż się to zdarza. Zgodnie z raportem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, tankowanie samochodu w naszym regionie nadal bywa ryzykowne. Statystycznie przeszło co dwudziesta stacja (4,7 proc.) w województwie śląskim sprzedawała w 2009 roku benzynę i olej napędowy nie spełniające norm jakościowych. Średnio tylko dwie stacje na sto oferowały natomiast kiepski gatunkowo gaz LPG.
Choć złych sprzedawców paliwa jest coraz mniej, woj. śląskie nadal zawyża pod tym względem ogólnopolską średnią. W ubiegłym roku kontrolerzy inspekcji handlowej stwierdzili nieprawidłowości na ponad 3 proc. stacji paliwowych w kraju. To i tak o prawie jedną trzecią mniej niż w roku 2007 (4,2 proc.). Raport UOKiK wskazuje też, że poprawia się jakość gazu LPG - zastrzeżenia dotyczyły 0,8 proc. placówek. Dla porównania - w 2008 roku było ich 5,8 proc. W regionie też jest lepiej - przed rokiem bilans obejmował 7,6 proc. stacji sprzedających złą benzynę i olej napędowy oraz 5,2 proc. stacji z LPG.
- Górny Śląsk to specyficzny region, gęsto opleciony drogami i z dużą konkurencją na rynku paliwowym. To wycina z rynku nieuczciwych graczy. Często kierowcom wystarcza jedna zła opinia, by więcej nie zaglądali do danego dystrybutora - uważa Halina Pupacz, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych.
Kierowcy nie tylko nie podjeżdżają na złe stacje. Ich skargi do UOKiK są jednym z głównych powodów wszczęcia kontroli. Nic dziwnego, że gdy raport pojawił się na stronie internetowej urzędu, rzesza zainteresowanych wynikami na kilka godzin zablokowała serwery UOKiK. Działalność nieuczciwych sprzedawców może też zablokować sąd. Każda nieprawidłowość z raportu automatycznie ląduje w prokuraturze - po zeszłorocznej kontroli takich spraw w kraju było aż 90. W sądach jest już 7 aktów oskarżenia. Wg prawa, za obrót paliwem złej jakości grozi grzywna do miliona złotych lub kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Stacje, które podpadły kontrolerom
Jakość paliwa na stacjach benzynowych jest coraz lepsza - wynika z raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nie oznacza to jednak, że z rynku zniknęli wszyscy nieuczciwi sprzedawcy. Po zeszłorocznej kontroli, Inspekcja Handlowa skierowała do prokuratur 90 zawiadomień o popełnieniu przestępstwa. W woj. śląskim kiepskie paliwo oferowało 10 stacji.
Obowiązująca od trzech lat ustawa o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, pozwala na jego kontrolę na każdym etapie dystrybucji - od wytwórcy poprzez magazyny, hurtownie, transport, aż po stacje. Placówki do badań wybierane są w drodze losowania, wskutek skarg płynących od konsumentów oraz informacji od organów ścigania. Kontrolerzy odwiedzają też miejsca, w których rok wcześniej stwierdzili nieprawidłowości. W 2009 roku zapukali w sumie do ponad 2,5 tys. stacji i hurtowni paliw w całej Polsce. W porównaniu ze znacznie gorszym rokiem 2008, tym razem wyniki powinny uspokoić kierowców. Tylko niewiele ponad 3 proc. stacji benzynowych oraz zaledwie 0,8 proc. stacji z gazem LPG naraża nas na ryzykowne tankowanie. W nasz regionie to odpowiednio: 4,7 proc. stacji paliwowych i 2 proc. stacji gazowych. Za to zastrzeżeń inspektorów nie wzbudziła ani jedna śląska hurtownia paliwa.
- Biorąc pod uwagę, że sześć lat temu na co szóstej stacji w Polsce można było kupić paliwo złej jakości, dziś możemy być optymistami. Silna i uczciwa konkurencja zrobiła swoje - podkreśla Halina Pupacz, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych.
W województwie śląskim główne nieprawidłowości wiążą się m. in. ze zbyt dużym stężeniem siarki, niewłaściwą temperaturą zapłonu oraz nieodpowiednimi wskaźnikami MON i RON, czyli motorową i badawczą liczbą oktanową. Liczba oktanów wpływa na pracę silnika, jeśli jest zbyt mała, osłabia jego moc, a może go nawet uszkodzić. Szkodliwa dla silnika musi być na przykład benzyna, jaką zbadano na stacji LDS w Woźnikach. Stężenie siarki przekraczało w niej dopuszczalną normę prawie 50-krotnie!
- Narażenie silnika na częste tankowanie takiej benzyny może doprowadzić do jego szybszego zużycia. Grozi też awarią pompy paliwowej, wtryskiwaczy paliwa oraz katalizatora - wylicza Łukasz Noras, właściciel serwisu Centoserwis w Katowicach. Dodajmy, że koszt tylko nowej pompy to przynajmniej 1,5 tys. zł.
Co zrobić, gdy podejrzewamy, że marne paliwo było głównym sprawcą defektu auta?
- Najlepiej zareklamować paliwo z paragonem w miejscu jego kupna i zażądać od właściciela stacji naprawienia szkody. Jeśli to nie poskutkuje, można skierować sprawę do sądu. Jednak udowodnienie, że to właśnie benzyna z pozwanej stacji była przyczyną awarii, nie będzie łatwe - zastrzega Aneta Styrnik z biura prasowego UOKiK.
Znacznie skuteczniejsze będzie skierowanie sprawy do Inspekcji Handlowej, która przeprowadzi kontrolę sprzedawanej benzyny, oleju napędowego lub gazu LPG. Między innymi w ten sposób stacje trafiają do raportu UOKiK. Jeśli zła jakość paliwa się potwierdzi, wojewódzki inspektor inspekcji handlowej zdecyduje o wycofaniu paliwa z rynku. Tak było w 16 sytuacjach wyszczególnionych w najnowszym bilansie UOKiK. IH przekazała też do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki informacje o 76 stacjach paliw i hurtowniach, w których stwierdzono naruszenia warunków koncesji na obrót paliwami (w każdym przypadku sprzedawcom grozi odebranie koncesji). Z 90 spraw przekazanych prokuraturze, wszczęto postępowania w 64 przypadkach: do sądów skierowano 7 aktów oskarżenia, 37 spraw umorzono, reszta spraw jest w toku.
W 2009 roku na tych stacjach paliw kontrolerzy znaleźli najwięcej uchybień:
- Lotus GR, ul Wręczycka 11 B - Częstochowa
- Lukoil Polska, ul. Kolista 5 - Katowice
- PPUH Hamer, ul. Wyszyńskiego 85 - Piekary Śląskie
- Muration Trading, ul. Modrzewiowa 1 - Poręba
- PKN Orlen, ul. Górnośląska 42 - Pszczyna
- FHU Ross-Partner, ul. Wojska Polskiego 138 - Sosnowiec
- Auto Shot, ul. Gliwicka 92 - Sośnicowice
- LDS, ul. Koziegłowska 52 - Woźniki Stacje LPG:
- PHU ZET, ul. Rzemieślnicza 1 - Czeladź
- Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej, ul. Toszecka 11 - Gliwice
Wykryte nieprawidłowości (w proc.)
Rok 2009:
Stacje paliw:
Kraj - 3,1 proc.
Woj. śląskie - 4,7 proc
Stacje LPG:
Kraj - 0,8 proc.
Woj. śląskie -2 proc.
Rok 2008:
Stacje paliw:
Kraj - 4,2 proc.
Woj. śląskie - 7,6 proc
Stacje LPG:
Kraj - 5,8 proc.
Woj. śląskie - 5,2 proc.
Rok 2007:
Stacje paliw:
Kraj - 1,7 proc.
Woj. śląskie - 6,1 proc
Stacje LPG:
Kraj - 7,9 proc.
Woj. śląskie - 0 proc. (skontrolowano jedynie 7 stacji)
Rok 2006:
Stacje paliw:
Kraj - 2,4 proc.
Woj. śląskie - 8,1 proc.