Trwa ładowanie...
13-07-2010 16:54

Sprawdź, czy mógłbyś sprzedawać buty


Sprawdź, czy mógłbyś sprzedawać buty
dv9l44x
dv9l44x
Starasz się o pracę sekretarki – żądają od Ciebie wrodzonego optymizmu. Aplikujesz na stanowisko sprzedawczyni – pytają o ciekawość świata. Będziesz ustawiać towar na półkach – musisz robić to z… entuzjazmem. Pracodawcy prześcigają się w wysuwaniu oczekiwań, które kandydatom mogą wydawać się dziwaczne lub niezrozumiałe. Czy taka polityka ma sens?

Sztuka sprzedaży buta

Czym właściwie kierują się szefowie, formułując oczekiwania na wyrost, lub niezwiązane z konkretną pracą? Jedna z dużych sieci sprzedających obuwie w ogłoszeniu zamieściła test. Kto chce aplikować, powinien go wypełnić, by sprawdzić, czy ma szanse na zatrudnienie. Na każde z pytań można odpowiedzieć twierdząco lub przecząco. Im więcej odpowiedzi „tak”, tym większe prawdopodobieństwo, że kandydat się nadaje. Rośnie szansa, że po otrzymaniu CV firma oddzwoni i zaprosi go na rozmowę.

W teście można znaleźć pytania standardowe. O doświadczenie w pracy, umiejętność obsługi kasy fiskalnej czy dyspozycyjność. Obok nich znalazły się jednak inne. Wynika z nich na przykład, że dobrze byłoby, aby sprzedawca, oferując obuwie, promieniował optymizmem. Podając łyżkę lub przekonując, że skórzany but „się rozejdzie”, powinien emanować entuzjazmem. Wskazane jest, aby, przynosząc nową parę z zaplecza, poruszał się szybko i dynamicznie. Przy wykonywaniu tych czynności powinien być też zmotywowany wewnętrznie. Praca w sklepie powinna być dla niego źródłem nieustającej przyjemności i satysfakcji.

Idealny świat handlu

Czego nie można odmówić tego typu oczekiwaniom, to dobrych intencji. Twórcy testu wyobrazili sobie zapewne świat idealny. W świecie takim sprzedawcy nie mają innych celów, jak tylko doskonalenie się w sprzedawaniu. Klienci chcą być coraz lepsi w kupowaniu. W dodatku ani jedni, ani drudzy nie miewają złych dni, zmartwień oraz kaprysów. Jak to się ma do rzeczywistości – możemy często ocenić sami, kupując buty, odzież czy inne towary. Sprzedawcy, co prawda, bardzo szybko dopadają do nas pytając, w czym mogą pomóc. Na tym etapie znajomość technik sprzedaży pozostaje jeszcze bez zarzutu. Ich zainteresowanie, entuzjazm i „nastawienie na realizację celów sprzedażowych” jednak bardzo szybko się wyczerpuje.

dv9l44x

Po drugim, trzecim zadanym pytaniu kupujący przekonuje się, że głębsze tajniki obsługi pozostają jednak sprzedawcy nieznane. Zainteresowanie potrzebami klienta spada. Bardzo szybko z kategorii „klient pożądany” zostaje on przeniesiony do kategorii „klient upierdliwy”. Natomiast twarz sprzedawcy, zamiast optymizmu i „satysfakcji z zawarcia nowej znajomości”, wyraża już tylko znudzenie i pytanie: „kiedy on wreszcie sobie pójdzie?”. Wymagania szefów – dziwne czy zwyczajne?

Oczekiwania pracodawców, które mogą zdumiewać przyszłych pracowników, to zresztą temat szerszy. Nie dotyczy on wyłącznie sprzedawców, można się z nim zetknąć w wielu branżach. Może się na przykład okazać, że szef od przyszłej sekretarki będzie oczekiwał umiejętności jazdy samochodem. Inny znów zapyta magazyniera o jego znajomość języków obcych. Nierzadko też zdarza się, że wymagania formułowane wobec kandydatów są sprzeczne. Przyszły pracownik powinien mieć np. nie więcej niż 25 lat i posiadać bogate zawodowe doświadczenie. Jak to pogodzić?

Ale nie brakuje też opinii, że większość tego typu kontrowersyjnych oczekiwań można w jakiś sposób wytłumaczyć. – Nie należy brać szefa za nieznającego życia dziwaka, jeśli nie wiemy nic o profilu działalności jego firmy – podkreślają pracodawcy. Może się przecież zdarzyć, że sekretarce przyda się umiejętność prowadzenia auta, a nawet więcej – usprawni to i ułatwi jej pracę. Magazynier, wbrew pozorom, może „być narażony” na kontakty z obcokrajowcami. Zdarza się też, że dziwne oczekiwania to skutek braku precyzji w sformułowanym ogłoszeniu. Jest on wynikiem małej sprawności językowej osoby sporządzającej anonse, ale niekoniecznie musi wiązać się z „dziwacznością” firmy czy nieżyciową postawą szefa.

Pytanie o ciążę – co za nim stoi?

Istnieją reguły, których pracodawcom w świetle prawa naruszać nie wolno. Nie mogą na przykład oczekiwać od kandydata określonych zapatrywań religijnych ani orientacji seksualnej. Niedopuszczalne jest też wymaganie, by kandydatki zdeklarowały się co do zamiaru założenia rodziny czy zajścia w ciążę.

dv9l44x

Ale to ostatnie zachowanie również można próbować usprawiedliwić. Jeśli szef pyta o plany dotyczące dzieci, może to znaczyć, że widzi kandydatkę jako kogoś nie do zastąpienia. Kogoś, kto mógłby pełnić odpowiedzialną, wręcz kluczową funkcję w firmie. W ślad za tym idą – w domyśle – wysokie zarobki i pewność zatrudnienia. Z punktu widzenia szefa, pytanie o przyszłe dzieci może się więc wydawać konieczne. Problem w tym, jak je zadać, by nie urazić drugiej osoby? To w ogóle problem pracodawców: jak sprawić, by praca w firmie już na etapie wstępnych rozmów czy testów nie wydała się kandydatom bez sensu?

Tomasz Kowalczyk

dv9l44x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dv9l44x
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj