Sprawdź czy i ty możesz zostać szpiegiem?
Zawód szpiega od zawsze owiany był aurą tajemniczości. Zmienia się to wraz z rozwojem techniki i sytuacją na świecie. Obecnie służby wywiadowcze umieszczają w internecie ogłoszenia o pracę. Idealnymi kandydatami są kobiety, mniejszości narodowe i nauczyciele - informuje "Polska The Times".
Od dawna pracę na swych stronach oferuje CIA. Jakiś czas temu w ślady Centralnej Agencji Wywiadowczej poszło brytyjskie MI-6, w którego szeregach znajdował się bohater książek Iana Fleminga James Bond. Jest to o tyle ciekawe, że MI6 przez lata starało się zaprzeczać swojemu istnieniu. W sieci pracowników szuka także izraelski Mossad. Według gazety internetowy nabór niszczy romantyzm, którym owiane był tajne służby.
Zaskakiwać może kto jest "chwytliwą partią" na szpiegowskim rynku pracy. Zwiększyło się zapotrzebowanie na agentów w spódnicy. Służby chętnie sięgają po mniejszości narodowe i ludzi znających języki "wroga" jak np. arabski. Z grup zawodowych wzięciem cieszą się nauczyciele, ze względu na szósty zmysł wypracowany podczas nauczania. Belfrowie potrafią bowiem w wyniku nabytego doświadczenia szybko ocenić kto będzie przejawiał skłonności do zakłócania porządku.
Agencje szukają pracowników, a potencjalni pracownicy niejednokrotnie ogłaszają się na portalach internetowych. Najlepszym przykładem jest oferta, którą jeszcze niedawno można było znaleźć w polskim portalu zajmującym się pośrednictwem pracy. Swoje usługi oferował 37-letni mężczyzna o kwalifikacjach uprawniających go do podjęcia takiego zajęcia. Chwalił się on znajomością dziewięciu języków, brakiem nałogów i wyższym wykształceniem. Jednak jako rekomendacja powinna wystarczyć dalsza część ogłoszenia, w której informuje on o swoim "wieloletnim doświadczeniu w przeciwdziałaniu rosyjskim służbom specjalnym". Dodaje także, iż "był więźniem politycznym i dobrze orientuję się w kwestiach bezpieczeństwa".
Niestety nie wiemy, czy tak atrakcyjnym kandydatem zainteresowały się jakieś służby.