Sprawca zamachu na żołnierzy ISAF był z Al‑Kaidy
Sprawca sobotniego zamachu, w którym zginęło w Afganistanie czterech niemieckich żołnierzy sił międzynarodowych ISAF, "był członkiem organizacji terrorystycznej Al-Kaida", potwierdził niemiecki minister obrony Peter Struck w wywiadzie dla telewizji ZDF.
Pierwsze przypuszczenia dotyczące Al-Kaidy zostały "potwierdzone" - powiedział minister. Struck dodał, że zamach był też wspierany "finansowo i logistycznie" przez zbuntowanego afgańskiego przywódcę Gulbuddina Hekmatiara.
Czterech niemieckich żołnierzy zginęło, a 29 zostało rannych w zamachu bombowym pod Kabulem. Według świadków, samochód-pułapka eksplodował obok autobusu wiozącego żołnierzy Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa (ISAF) na lotnisko w stolicy Afganistanu. Wracali oni do Niemiec po zakończeniu wyznaczonego okresu służby.
Sobotni zamach był pierwszym bezpośrednim atakiem na żołnierzy ISAF, który pociągnął za sobą ofiary śmiertelne. We wcześniejszych incydentach w Afganistanie śmierć poniosło łącznie 18 żołnierzy sił stabilizacyjnych, ale były to przeważnie wypadki.
ISAF liczą 5 tysięcy żołnierzy, obecnie pod dowództwem niemiecko- holenderskim.