Sprawa się przedawniła, poseł nie czuje się winny
Ze względu na przedawnienie sąd w Poznaniu odmówił wszczęcia postępowania przeciwko posłowi PiS Tomaszowi Górskiemu, którego policja podejrzewała o nieprawidłowości przy organizacji i finansowania kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku. Poseł Górski powiedział, że czuje się niewinny.
06.09.2011 | aktual.: 14.09.2011 15:50
- Ze względu na przedawnienie tego wykroczenia, które upływa po roku od zdarzenia, odmówiliśmy wszczęcia postępowania, o które wnioskowała policja - powiedział rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu, sędzia Jarema Sawiński.
W 2009 roku jeden z polityków PiS zawiadomił policję, o możliwości wystąpienia nieprawidłowości przy kampanii wyborczej posła Tomasza Górskiego w czasie kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego.
Górski miał, bez zgody komitetu wyborczego PiS prowadzić swoją kampanię, miał też finansować ją w części ze środków, które nie pochodziły z budżetu komitetu wyborczego.
- Przeprowadziliśmy całe postępowanie, chcieliśmy posłowi postawić zarzuty, wystąpiliśmy z wnioskiem o uchylenie immunitetu poselskiego. Po tym jak poseł zrzekł się immunitetu - nie odbierał od nas zawiadomień w sprawie postawienia mu zarzutów i dlatego złożyliśmy wniosek o przeprowadzenie postępowania bez udziału pana posła - powiedział rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Policja czeka na pisemne uzasadnienie decyzji sądu i dopiero wtedy podejmie decyzje czy się odwołać od decyzji poznańskiego sądu do wyższej instancji.
Poseł Górski powiedział, że czuje się niewinny. - Moja kampania wyborcza nie różniła się od kampanii innych kandydatów w tych wyborach, a policję zawiadomił kontrkandydat w tych wyborach z listy PiS i dlatego zainteresowała się tym policja - dodał.
Tomasz Górski jest kandydatem PiS w najbliższych wyborach parlamentarnych z okręgu poznańskiego.