Oskarżenia ws. Polańskiego. Sąd zdecyduje
4 grudnia sąd apelacyjny w Paryżu wypowie się w sprawie oskarżeń wobec Romana Polańskiego o zniesławienie aktorki Charlotte Lewis. Reżyser został wcześniej uniewinniony, a obecna apelacja dotyczy cywilnego wymiaru sprawy.
Lewis rozpoczęła batalię sądową po tym, jak Polański, któremu publicznie zarzuciła, że zgwałcił ją, gdy miała 16 lat, nazwał te oskarżenia kłamstwem. W maju br. sąd w Paryżu uznał, że słowa reżysera na temat Lewis w wywiadzie dla tygodnika "Paris Match" nie były zniesławieniem. Sąd nie dopatrzył się w tych wypowiedziach faktów, które mogłyby być uszczerbkiem dla czci i reputacji.
Aktorka złożyła apelację, jednak prokuratura tego nie uczyniła. Oznacza to, że majowa decyzja o uniewinnieniu jest ostateczna. Jednocześnie sąd apelacyjny może rozpatrzyć, czy doszło do naruszenia przepisów prawa cywilnego i ewentualnie nakazać wypłatę odszkodowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obrończyni Polańskiego o "rzuconym na pożarcie" reżyserze
Na środowej rozprawie adwokat aktorki Benjamin Chouai oświadczył, że reżyser ze względu na swoją sławę ma możliwość wykorzystywania mediów i "może zniesławiać, oczerniać, ale bez wszczynania najmniejszej procedury". Obrończyni Polańskiego, Delphine Meillet pytała zaś, czy "oskarżony, rzucony na pożarcie" dysponuje "taką samą wolnością słowa jak jego oskarżycielki?".
Zarówno w maju, jak i obecnie, sąd wypowiada się tylko w sprawie oskarżeń o zniesławienie, czyli nie rozstrzyga, czy reżyser dopuścił się czynu, o którym mówi Lewis. Aktorka po raz pierwszy wystąpiła z publicznymi oskarżeniami w 2010 roku, aby - jak mówiła - zaprzeczyć sugestiom obrońców Polańskiego w głośnej sprawie z 1977 roku, iż tamta sprawa była odosobnionym incydentem. Lewis oświadczyła wówczas, że padła ofiarą reżysera w jego mieszkaniu w Paryżu, gdzie przyjechała w 1983 roku, ubiegając się o rolę w filmie "Piraci".
W 2019 roku w rozmowie z "Paris Match" Polański, pytany o oskarżenia Lewis, nazwał jej słowa "ohydnym kłamstwem". Jego obrona powoływała się na wywiad, którego aktorka udzieliła w 1999 roku tabloidowi "News of the World". Mówiła wówczas, że gdy spotkała Polańskiego, chciała mieć z nim romans. Później Lewis zapewniała, że jej wypowiedzi dla tabloidu zostały zniekształcone.
Polańskiego oskarża kilka kobiet
W 2020 roku Polański, oskarżany o przemoc seksualną przez kilka kobiet i krytykowany przez część środowiska filmowego we Francji, został usunięty z grona walnego zgromadzenia Francuskiej Akademii Filmowej, przyznającej co roku Cezary - prestiżowe nagrody filmowe.
Reżyser jest ścigany przez amerykański wymiar sprawiedliwości od 1978 roku, gdy zbiegł z USA przed ogłoszeniem wyroku w sądzie w Los Angeles w sprawie o gwałt na nieletniej. Jest oskarżony o podanie w 1977 roku środka usypiającego i alkoholu 13-letniej wówczas Samancie Gailey (obecnie Geimer) i wykorzystanie jej w domu aktora Jacka Nicholsona.
Zgodnie z ustawodawstwem stanu Kalifornia kontakt seksualny z nieletnią traktowany jest jako gwałt. Polański uciekł w przeddzień wydania wyroku w 1978 roku, ponieważ - jak mówił - sądził, że nie zostanie potraktowany uczciwie.
Czytaj też: