Sprawa lefebrystów to spisek przeciw papieżowi?
Za sprawą biskupa lefebrysty Richarda
Williamsona, który publicznie zanegował holokaust, może stać
spisek wymierzony w papieża Benedykta XVI. Taka jest główna teza krążącego w Watykanie dossier na temat wydarzenia, które wywołało falę protestów i krytyki na świecie po
zdjęciu z brytyjskiego biskupa ekskomuniki - pisze
włoski dziennik "Il Giornale".
03.02.2009 | aktual.: 03.02.2009 12:42
W kilkustronicowym raporcie, będącym podsumowaniem okoliczności towarzyszących zdjęciu ekskomuniki z czterech biskupów lefebrystów, w tym Williamsona, podkreśla się, że to co się stało nie jest jedynie "serią zbiegów przypadków".
Stawia się w nim hipotezę, że nagranie oraz emisja wywiadu z Williamsonem, w którym zaprzeczył on m.in istnieniu komór gazowych oraz zamordowaniu milionów Żydów, i to tuż przed zdjęciem ekskomuniki z lefebrystów, zostały "zaaranżowane" przez "środowiska, które chciały przysporzyć kłopotów Benedyktowi XVI".
Grupy te - według relacji "Il Giornale" - miały wsparcie, czy wręcz pomoc z "wewnątrz" ze strony przeciwników pojednania Watykanu z bractwem świętego Piusa X.
Włoska gazeta utrzymuje, że w dokumencie nie podjęto próby umniejszenia wagi słów brytyjskiego biskupa czy też ich skutków, zwłaszcza w związku z obchodzonym wtedy Dniem Pamięci o Holokauście, ale sugeruje się wyraźnie, że mogło chodzić o prowokację i wywołanie "sprawy Williamsona".
Przypomina się fakty: wywiad dla szwedzkiej telewizji został nagrany 1 listopada 2008 roku w Niemczech, a wyemitowany 21 stycznia, a więc dokładnie w tym samym dniu, w którym podpisany został watykański dekret o zdjęciu ekskomuniki.
Zwraca się uwagę na to, że w tym samym programie nadano wywiad ze znaną francuską działaczką antyklerykalną, która ostro krytykuje Benedykta XVI za zbliżenie do lefebrystów, oskarżanych we Francji o powiązania z tamtejszą skrajną prawicą.
Czy to wszystko to przypadek? - zastanawiają się autorzy dossier, przygotowanego w Watykanie. "Il Giornale" podkreśla, że dokument nie zawiera żadnych dowodów, a jedynie konfrontuje daty i fakty. Zauważa jednocześnie, że wielu hierarchów w Watykanie jest przekonanych, że sprawa Williamsona to "nie przypadek".
"Decyzja papieża to katastrofa dla Żydów"
Biskup Moguncji kardynał Karl Lehmann ocenił z kolei, że decyzja papieża o zdjęciu ekskomuniki wobec czterech biskupów lefebrystów jest "katastrofą" dla ocalałych z zagłady Żydów. W rozmowie ze stacją Suedwestrundfunk (SWR) kardynał skrytykował doradców Benedykta XVI i uznał, że konieczne są przeprosiny "z najwyższego szczebla".
- Benedykt XVI musi wyraźnie powiedzieć, że kłamstwo oświęcimskie nie jest drobnym przewinieniem - ocenił były przewodniczący katolickiej Niemieckiej Konferencji Biskupów.
Ostro skrytykował on Papieską Komisję "Ecclesia Dei" do spraw dialogu z lefebrystami. Jak powiedział, wobec odpowiedzialnych za decyzję o rehabilitacji Williamsona należy wyciągnąć konsekwencje. - Nie ma znaczenia, czy przyczyną była niewiedza czy zaniedbanie - ocenił kardynał.
Odniósł się w ten sposób do wyjaśnień przewodniczącego Papieskiej Komisji "Ecclesia Dei" kolumbijskiego kardynała Dario Castrillona Hoyosa. Przyznał on w jednym z wywiadów dla włoskiej prasy, że nie znał wypowiedzi Williamsona, w których biskup lefebrysta kwestionował istnienie komór gazowych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych.
"Niemiecki papież kompromituje Kościół katolicki"
W minionych dniach w Niemczech nasiliła się krytyka Benedykta XVI za zdjęcie ekskomuniki z lefebrystów.
Arcybiskup Hamburga Werner Thissen zarzucił Watykanowi zaniedbanie. - Rehabilitacja kogoś, kto neguje holokaust, to zawsze zła decyzja - ocenił w rozmowie z gazetą "Hamburger Abendblatt". Z kolei biskup Stuttgartu i Rottenburga Gebhard Fuerst ostrzegł Kościół przed utratą wiarygodności.
Także wiele niemieckich mediów zamieszcza krytyczne komentarze na temat papieża. "Papastrofa" - napisał "Financial Times Deutschland". "Papież popełnił w ostatnich dniach błędy, które poważnie zaszkodziły Kościołowi katolickiemu na świecie" - dodała gazeta.
"Sueddeutsche Zeitung" pisze w komentarzu o "rzymskokatolickiej arogancji". "Watykan jest źle rządzony" wyrokuje gazeta. Dodaje, że Benedykt XVI zdecydował o zdjęciu ekskomuniki z lefebrystów "nie słuchając głosu narodowych konferencji biskupów". "Postąpił autorytarnie i autokratycznie (...) Rzymski centralizm jest silniejszy niż kiedykolwiek" - ocenia "SZ".
"Niemiecki papież kompromituje Kościół katolicki" - uznał z kolei w najnowszym numerze tygodnik "Der Spiegel". I sugeruje, że Benedykt XVI stracił poczucie rzeczywistości.
W obronę wziął papieża m.in. arcybiskup Kolonii kardynał Joachim Meisner. Wezwał on do rzeczowej dyskusji na temat zdjęcia ekskomuniki z lefebrystów, którą niepotrzebnie zdominowała sprawa "niebywale głupich i niewiarygodnych wypowiedzi Williamsona". - Całkowicie przysłonięty został właściwy cel papieża, jakim jest jedność Kościoła - ocenił Meisner w cytowanym przez media wywiadzie z gazetą "Koelner Kirchenzeitung".