Trwa ładowanie...
d3al30f
29-10-2004 07:46

Sprawa ks. Jankowskiego - "świat nie kończy się na bazylice"

Z prałatem Henrykiem Jankowskim na temat jego odejścia z parafii Św. Brygidy rozmawiał już jeden z księży wyznaczonych do tego przez arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego - dowiedział się nieoficjalnie „Dziennik Bałtycki”. Duchowny nakłaniał prałata do dobrowolnego odejścia z parafii.

d3al30f
d3al30f

Jak ustaliliśmy, chodzi o księdza infułata Stanisława Bogdanowicza, proboszcza bazyliki Mariackiej. Ksiądz rozmawiał z Henrykiem Jankowskim telefonicznie. Do tej pory w sprawie odejścia prałata obaj nie spotkali w cztery oczy. Z naszych informacji wynika, że ksiądz infułat użył sformuowania, iż „świat nie kończy się na Bazylice”. Wiemy też, że ksiądz proboszcz uspokajał Jankowskiego, że w Centrum Ekumenicznym Sióstr Brygidek, gdzie miałby pełnić posługę kapłańską, „też jest wiele do zrobienia”.

Wczoraj udało nam się skontaktować z infułatem Bogdanowiczem, który jednak zastrzegł, że o sprawie księdza Jankowskiego nie będzie rozmawiał.
- Proszę mnie zrozumieć. Zostałem wyznaczony przez arcybiskupa Gocłowskiego do rozmów z prałatem Henrykiem i obowiązuje mnie tajemnica. To jest bardzo delikatna sprawa i wymaga spokoju - powiedział nam ksiądz Stanisław.

Bogdanowicz nie chciał też odpowiedzieć na pytanie, kiedy w sprawie księdza Jankowskiego zapadną konkretne decyzje.
- To już ode mnie nie zależy. Proszę pytać arcybiskupa - odparł infułat.
Metropolita gdański Tadeusz Gocłowski był do czasu zamknięcia tego wydania „Dziennika” nieuchwytny dla reporterów. Wczoraj miał bardzo napięty rozkład zajęć. Od rana przyjmował gości w związku ze swoimi imieninami. Po południu uczestniczył pogrzebie ojca jednego z księży.

Jak się dowiedzieliśmy, rano arcybiskupa odwiedziło kilkadziesiąt osób, w tym nie tylko duchowni, ale też lokalni samorządowcy. Spotkanie z arcybiskupem rozpoczęło się od porannej mszy, a następnie życzenia składano w auli kurii. Kilka osób, które pytaliśmy o szczegóły uroczystości (pragną zachować anonimowść) potwierdziło nam, że Henryk Jankowski nie pojawił się u arcybiskupa. Wiadomo jednak, że co roku składał metropolicie życzenia.
- Nie wykluczone, że zrobił to telefonicznie - twierdzi jeden z naszych rozmówców.

Waldemar Ulanowski

d3al30f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3al30f
Więcej tematów