"Spraw koalicji nie można łączyć z Andrzejem Lepperem"
Sekretarz klubu PiS Arkadiusz Czartoryski
ocenił w środę, że spraw koalicji nie należy łączyć z osobą
Andrzeja Leppera. Nie należy zbijać w jedno umowy koalicyjnej i
problemów poszczególnych polityków - uważa Czartoryski, który
podkreślił, że PiS jest nadal "otwarte" na LPR i Samoobronę.
Sekretarz klubu PiS podkreślił, że wśród partii koalicyjnych jest "zgoda programowa", a PiS jest otwarte na posłów Samoobrony i LPR.
Dziwimy się, dlaczego Samoobrona tak bardzo ostro łączy punkty programowe, koalicyjne z problemami Andrzeja Leppera, które Lepper musi wyjaśnić - powiedział Czartoryski. Jak podkreślił, koalicja "to nie jest jakaś zmowa polegająca na kryciu swoich ludzi".
Cały czas zapraszamy Samoobronę do realizacji punktów programowych, minister rolnictwa Wojciech Mojzesowicz jest tego najlepszym przykładem - powiedział.
Mojzesowicz, obecnie w PiS, wcześniej m.in. wiceszef Samoobrony, został ministrem rolnictwa zastępując Andrzeja Leppera. Czartoryski podkreślił, że szefem resortu rolnictwa został poseł, "który ma wielu przyjaciół, współpracowników także w Samoobronie".
Mojzesowicz opuścił Samoobronę pod koniec 2002 r., po konflikcie z Lepperem. W wyborach parlamentarnych 2005 r. startował z listy PiS; szefował m.in. sejmowej komisji rolnictwa. Jesienią 2006 r. Lepper domagał się odwołania Mojzesowicza z tej funkcji, zarzucając mu krytykowanie i dyskredytowanie jego pracy jako ministra rolnictwa.
We wrześniu 2006 r. Mojzesowicz sam zrezygnował z przewodniczenia komisji rolnictwa. Swą rezygnację tłumaczył narastającym konfliktem z Lepperem.
Premier zaprzeczał we wtorek, że powołanie Mojzesowicza jest elementem "kruszenia" Samoobrony. Liczymy na Samoobronę (...), to nie chodzi o żadne +wyciąganie+ czy "kruszenie" chodzi o to, by Samoobrona (...) w trudnej dla siebie sytuacji odnalazła się jako partia, która ma polityczną przyszłość i wizję, a sądzę, że taką przyszłość i wizję może odnaleźć tylko w tym sojuszu, w tej koalicji - mówił J. Kaczyński.
Szef rządu podkreślał także, że wolałby, aby to nie Lepper "reprezentował" Samoobronę.
W ostatnich dniach większa część (...) posłów Samoobrony stoi murem za swoim przewodniczącym, natomiast my bardzo wyraźnie mówimy: tego nie można akceptować, nie można łączyć z Andrzejem Lepperem sprawy koalicji - oświadczył Czartoryski.