PolskaSpóźniony powrót z wakacji

Spóźniony powrót z wakacji

Ponad stu turystów - klientów radomskiego
biura podróży Alfa Star - wylądowało przed północą na
wrocławskim lotnisku Strachowice. Ludzie, którzy z powodu
kłopotów z powrotem do kraju musieli przedłużyć swój pobyt w
Egipcie, byli zadowoleni ze sposobu, w jaki rozwiązano ich kłopoty.

18.06.2004 | aktual.: 18.06.2004 06:36

Szef Alfa Star Krzysztof Strzylak wyjaśniał, że powodem opóźnień jest zmiana rozkładu rejsów przez Air Polonia - przewoźnika, z którego usług biuro korzystało. "Tydzień temu Air Polonia poinformowała nas, że nie będzie dalej rozwijała polityki czarterowej, tylko przechodzi na tanie przeloty. Ta decyzja była dla nas ogromnym zaskoczeniem z uwagi na to, że rozpoczyna się sezon. Jeśli bylibyśmy poinformowani o tym w kwietniu lub maju, to załatwilibyśmy samoloty" - podkreślił.

Tymczasem dyrektor sprzedaży Air Polonia Marek Sławatyniec wyjaśniał, że przedstawiciele biura podróży już miesiąc temu zostali poinformowani, że Air Polonia nie będzie w stanie zapewnić im takiej samej liczby samolotów jak dotychczas. Sławatyniec podkreślił także, że firma Alfa Star nie ma podpisanej umowy z Air Polonia.

Turyści, którzy wrócili w czwartek, zgodnie twierdzili, że ich kłopoty zostały rozwiązane poprawnie, narzekali jedynie na zbyt szczupłą informację o przyczynach problemów z powrotem do Polski.

"Rezydent w hotelu w Hurghadzie poinformował nas, że musimy zostać dłużej, ponieważ Air Polonia odmówiła lotu do Wrocławia. Zaproponowali, żebyśmy zostali tam 5 dni dłużej na ich koszt. Zadzwoniliśmy do pracy, poprosiliśmy o dłuższy urlop i zostaliśmy dłużej. Uważam, że dobrze zostało to załatwione" - powiedział jeden z turystów Krzysztof Zajączkowski.

Inny z powracających uznał, że sytuacja została rozwiązana poprawnie, narzekał jedynie na brak opieki. "Zaskoczył nas wszystkich całkowity brak informacji. Nie było wiadomo co się dzieje, dlaczego. Przede wszystkim nie wiedzieliśmy, czy firma nie plajtuje. Pozostałe sprawy zostały dobrze załatwione" - dodał Andrzej Kuszewski z Zielonej Góry.

Inna turystka wspominała, że dowiedzieli się o konieczności przedłużenia pobytu podczas wieczornego powrotu z wycieczki do Kairu, kiedy wszyscy już byli przygotowani do wyjazdu z Egiptu, co miało nastąpić rano następnego dnia.

Turyści, którzy na wycieczkę: tygodniowy rejs po Nilu i tygodniowy pobyt w Hurghadzie w Egipcie, wylecieli z Wrocławia 29 maja, mieli powrócić w nocy z soboty na niedzielę. Wśród turystów są mieszkańcy Wrocławia, Poznania i Warszawy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)