Spotkanie z Mentzenem w pubie. Kulisy wydarzenia

Spotkanie w toruńskim pubie Sławomira Mentzena miało miejsce po rozmowie Rafała Trzaskowskiego i Mentzena na YouTube. Konrad Piasecki w "Podcaście politycznym" powiedział trochę o kulisach tego wydarzenia. - Sikorski przyszedł oglądać debatę do pubu (...) i tam miał też dotrzeć w którymś momencie Trzaskowski, tak był umówiony z Sikorskim (...). Trzaskowski chyba powiedział Mentzenowi, że jedzie do jego lokalu po rozmowie - mówił Piasecki.

Również Arleta Zalewska podzieliła się swoimi ustaleniami na ten temat. - Mentzen mógł powiedzieć: "nie no, bez przesady, aż tak nie będziemy się bratać" i siedzieliby przy oddzielnych stolikach. Ktoś by to nagrał, jak do Trzaskowskiego krzyczą krytyczni wobec niego wyborcy, co się zresztą działo, a Mentzen siedziałby gdzieś dalej. To też mógł być obrazek negatywny - stwierdziła dziennikarka.

Radosław Sikorski w Kanale Zero przyznał, że spędził w pubie Sławomira Mentzena ponad dwie godziny. Opisał, że lokal był pełen ludzi, a atmosfera była przyjazna. Początkowo miał zarezerwowany stolik w głębi, ale ostatecznie usiadł przy innym, gdzie spotkał grupę młodych mężczyzn świętujących wieczór kawalerski.

Wkrótce do pubu przybył Rafał Trzaskowski, a także Sławomir Mentzen, który miał rezerwację na inny stolik, ale dołączył do polityków Koalicji Obywatelskiej. Nagranie z tego spotkania szybko trafiło do internetu, wywołując liczne komentarze.

Sikorski przyznał, że spotkanie miało polityczny cel, ponieważ trwa kampania wyborcza, a Rafał Trzaskowski stara się przyciągnąć wyborców z różnych środowisk. Zaprzeczył jednak, jakoby próbował wykorzystać nazwisko Mentzena do swoich celów, podkreślając, że nie zgadza się z niektórymi poglądami Konfederacji i jej lidera.

ZOBACZ TAKŻE: Sikorski uderza w Dudę ws. Nawrockiego. Ironiczny wpis

ŹRÓDŁO: TVN24