Spotkanie Trump-Putin? Jest komentarz Rubio

• Brak planów na spotkanie: Sekretarz stanu USA Marco Rubio poinformował, że nie ma jeszcze planów na spotkanie prezydentów Donalda Trumpa i Władimira Putina.
• Kontakty dyplomatyczne: Rubio podkreślił, że USA i Rosja będą kontynuować kontakty, aby szukać możliwości postępu w sprawie pokoju.
• Nowa koncepcja: Siergiej Ławrow przedstawił Rubio nową koncepcję dotyczącą wojny w Ukrainie, którą ten zamierza przekazać Trumpowi.

Sekretarz stanu USA Marco Rubio poinformował, że obecnie nie ma planów na spotkanie prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji. Mimo to, Rubio zaznaczył, że kontakty z Rosją będą kontynuowane, co jest kluczowe dla obu krajów.

- Ale będziemy dalej utrzymywać kontakt z rosyjską stroną; zawsze, gdy będzie okazja, by wejść z nimi w kontakt, będziemy to robić. W końcu USA i Rosja muszą utrzymywać stosunki. To dwa ważne kraje na świecie i będziemy dalej się kontaktować i rozmawiać. I jeśli zobaczymy możliwość poczynienia postępu w sprawie pokoju, chcemy być zaangażowani w jego realizację - powiedział Rubio dziennikarzom w Malezji, gdzie spotkał się ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem.

- Mieliśmy okazję, by omówić pewne sprawy (...) Wymieniliśmy się pewnymi informacjami oraz pomysłami i zamierzam przekazać je prezydentowi. Mam nadzieję, że doprowadzi to do czegoś pozytywnego. Nie mogę tego zagwarantować. Prezydent jest sfrustrowany z powodu braku postępu. Mówił o tym publicznie. Zobaczymy, czy to się zmieni - dodał Rubio, cytowany przez Departament Stanu USA.

Dodał, że Ławrow zaprezentował mu nową koncepcję w sprawie wojny w Ukrainie, którą przekaże Trumpowi. Zaznaczył, że przedstawiony pomysł nie jest czymś, co automatycznie ma doprowadzić do rozwiązania pokojowego, jednak "może otworzyć do niego drzwi".

Trump w ostatnich dniach wyrażał rozczarowanie Putinem. Najostrzejsza wypowiedź pod adresem rosyjskiego przywódcy padła z ust amerykańskiego prezydenta we wtorek, gdy oświadczył, że Putin opowiada bzdury i nie szanuje ludzkiego życia. Powtórzył też, że nie jest z niego zadowolony i potwierdził, że wyśle broń defensywną Ukrainie.