ŚwiatSpotkanie prezydenta z premierem w sprawie traktatu

Spotkanie prezydenta z premierem w sprawie traktatu

W święta politycy PiS i PO prowadzili
sondażowe rozmowy o ratyfikacji traktatu z Lizbony. Efekt?
Jesteśmy blisko kompromisu - usłyszał "Dziennik" od ważnego
polityka PiS. Najpewniej w środę w sprawie traktatu spotkają się
prezydent z premierem.

Spotkanie prezydenta z premierem w sprawie traktatu
Źródło zdjęć: © AFP

25.03.2008 | aktual.: 25.03.2008 06:21

Termin spotkania ustalili wspólnie szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak i prezydencki minister Maciej Łopiński. Początkowo planowano, by Lech Kaczyński spotkał się z Donaldem Tuskiem już we wtorek. Premier dopiero wraca z Sopotu prosto na posiedzenie rządu. Premierowi bardzo zależy na szybkim kompromisie, ale do środy to się raczej nie uda - mówi polityk z kierownictwa PO.

Grunt pod polityczną zgodę usiłowali przygotować politycy obu partii również w okolicach świąt. Porozumienie jest możliwe do osiągnięcia - zapewnia "Dziennik" szef klubu PiS Przemysław Gosiewski, który brał udział w nieoficjalnych rozmowach. I dodaje, że kompromis mógłby zostać osiągnięty na bazie prezydenckiego projektu ustawy. Jednak brane są pod uwagę różne warianty. Ważny jest też element psychologiczny - zastrzega Gosiewski.

Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski wolałby, by podstawą do prac był projekt rządowy. Przy czym kluczowe dla nas są opinie konstytucjonalistów - podkreśla. Rząd, klub PO i marszałek Sejmu zamówili takich opinii w sumie 12. Kolejne mają trafić na biurko Chlebowskiego już dziś.

Nieoficjalnie politycy Platformy nie wykluczają, że ostatecznie porozumienie stanie na mocno zmodyfikowanym projekcie Lecha Kaczyńskiego. Mógłby w nim pozostać jedynie zapis mówiący o konieczności uzyskania zgody prezydenta, rządu i parlamentu w sprawie ewentualnych zmian w protokole brytyjskim do Karty Praw Podstawowych - streszcza jeden z polityków PO.

Oficjalne stanowisko PiS pozostaje jednak na razie niezmienne: w ustawie ratyfikacyjnej mają być zabezpieczenia zarówno dla protokołu brytyjskiego, jak i dla Joaniny.

Marszałek Sejmu zapowiadał w rozmowie z "Dziennikiem", że sprawa traktatu trafi do porządku obrad Sejmu, kiedy będzie pewien, że jest większość do przegłosowania ustawy ratyfikacyjnej. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)