Spotkanie Busha z Putinem w Strielnie
Prezydent USA George W. Bush, który
przybył do Petersburga na doroczny szczyt G-8, spotkał się z
prezydentem Władimirem Putinem.
Do pierwszej rozmowy dwóch przywódców doszło w Strielnie, 15 km na zachód od Petersburga, gdzie w sobotę w XVIII-wiecznym Pałacu Konstantynowskim zbierze się "Ósemka". Bush i Putin w towarzystwie małżonek, Laury i Ludmiły, spotkali się przy grillu w rezydencji rosyjskiego prezydenta na terenie zespołu pałacowego.
Prezydent USA, który także zamieszkał w Strielnie, przyjechał na spotkanie elektromobilem E4, podstawowym środkiem lokomocji na 180- hektarowym terenie zabytkowej posiadłości nad Zatoką Fińską. Wcześniej takim samym pojazdem na miejsce przybyli Putinowie.
Zanim Putin i Bush weszli do rezydencji, gospodarz pokazał gościowi swój pierwszy samochód - kupionego w 1972 roku Zaporożca, czyli popularnego "muchołapa". Rosyjski prezydent wyznał, że jeździł nim w latach studiów w Petersburgu. Bush z zainteresowaniem zajrzał do środka, jednak przejażdżki nie zaryzykował.
Podczas jednego z poprzednich spotkań z amerykańskim prezydentem Putin zaprezentował mu swoją ulubioną zabytkową Wołgę. Wówczas Bush usiadł za kierownicą.
Prezydent USA pochwalił się, że jego pierwszym samochodem był Triumph. Putin zażartował, że myślał, iż pierwszym środkiem transportu Busha był rower.
Spotkanie przywódców USA i Rosji w Strielnie zostało pomyślane jako nieformalna wymiana poglądów przy kolacji. Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Aleksandr Jakowienko zapowiadał, że Putin poruszy temat konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Według rosyjskiego dyplomaty wydarzenia na granicy Izraela i Libanu znajdą się też w centrum uwagi uczestników szczytu G-8.
Rozmowy Busha z Putinem będą kontynuowane w sobotę. Po ich zakończeniu przewidziana jest wspólna konferencja prasowa prezydentów. Zdaniem rosyjskich ekspertów jednym z głównych tematów rosyjsko-amerykańskich rozmów będzie przystąpienie Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO). USA są jedynym krajem, z którym Moskwa jeszcze nie uzgodniła warunków swojego członkostwa.
Amerykański prezydent przyleciał do Petersburga ze Stralsundu w Niemczech, gdzie wspólnie z kanclerz Angelą Merkel wezwał gospodarza Kremla do przestrzegania zasad demokracji w Rosji. Zapewnił tam też, że będzie o tym rozmawiać z Putinem w Petersburgu.
Bezpośrednio po przylocie do Petersburga w rezydencji konsula generalnego USA Bush spotkał się z przedstawicielami rosyjskich organizacji pozarządowych.
Jerzy Malczyk