Spór o wysokość płacy minimalnej. Ministerstwo Finansów proponuje niecałe 4 zł podwyżki

Rząd ogłosił, że w 2025 roku płaca minimalna wyniesie 4666 zł. Decyzja ta dotyczy około 3 mln Polaków, którzy obecnie otrzymują najniższe wynagrodzenie. Temat budzi duże zainteresowanie zarówno wśród pracowników, jak i pracodawców oraz samego Ministerstwa Finansów, które proponuje... 3,70 zł podwyżki.

W przeciwieństwie do lat ubiegłych, w 2025 roku nie będzie podwójnej podwyżki płacy minimalnej. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów, ustalono jednolitą kwotę na cały rok. Procedura ustalania wysokości płacy minimalnej w Polsce jest szczegółowo uregulowana w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu za pracę.

Rada Ministrów ma obowiązek przedstawić Radzie Dialogu Społecznego (RDS) propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia oraz minimalnej stawki godzinowej na kolejny rok najpóźniej do 15 czerwca. Po otrzymaniu propozycji, RDS ma 30 dni na negocjacje i wypracowanie wspólnego stanowiska.

Jeśli do 15 lipca nie zostanie osiągnięte porozumienie, ostateczną decyzję podejmuje Rada Ministrów, wydając rozporządzenie do 15 września danego roku. Takie rozwiązanie ma na celu zapewnienie stabilności i przewidywalności dla pracowników i pracodawców

Trzy największe centrale związkowe postulują wzrost płacy minimalnej do 5015 zł brutto. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, kierowane przez Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk, proponuje jeszcze wyższą kwotę - 5020 zł brutto.

Minister finansów Andrzej Domański nie zgadza się z propozycjami związkowców i resortu pracy. W piśmie do Ministerstwa Pracy wskazano początkowo kwotę 4806 zł, co było rekomendacją resortu finansów.

Minister rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podkreśla, że propozycja ministra finansów byłaby najniższym wzrostem płacy minimalnej od 20 lat i w kontekście inflacji oznaczałaby de facto jej obniżkę.

Źródła: Bankier, TVN24