ŚwiatSpór o wielką, zgniłą truflę

Spór o wielką, zgniłą truflę

11.01.2005 10:10

Rekordowej wielkości biała trufla ważąca 860 gramów, która zapomniana przez wszystkich zgniła w grudniu w lodówce londyńskiej restauracji, jest teraz przedmiotem sporu między włoskimi miastami - Bolonią i Pizą.

Oba miasta kłócą się o miejsce pochodzenia trufli, sprzedanej na aukcji w Toskanii za 52 tys. euro.

Z pomysłem dokładnego ustalenia miejsca pochodzenia szlachetnego grzyba wystąpił polityk partii komunistycznej w Bolonii Giovanni Venturi, który twierdzi, że został on znaleziony w okolicznych lasach, a nie - jak się uważa - pod Pizą. Zażądał on nawet od władz administracyjnych przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w tej sprawie.

Zdaniem Venturiego, który powołuje się na znalazcę trufli, wyrosła ona w rejonie bolońskich wzgórz Camugnano. Jak podkreślił komunistyczny radny, uznanie tego faktu mogłoby odegrać ogromne znaczenie w promocji turystycznej tego regionu. Władze regionalne z Pizy nie zajęły jeszcze stanowiska w tej sprawie.

Warto zauważyć, że w całej tej historii najśmieszniejsze jest jednak to, że truflę-rekordzistkę, o którą trwa teraz spór, spotkał marny koniec. Szlachetny grzyb, znaleziony, jak wówczas przynajmniej poinformowano, w toskańskim lesie, został w grudniu kupiony na aukcji przez grupę klientów słynnej włoskiej restauracji Zafferano w Londynie za 52 tys. euro. Złożyły się na nią m.in. gwiazdy kina, wśród nich Gwyneth Paltrow.

Trufla po przewiezieniu do Londynu nie została od razu zjedzona przez nabywców, ale wystawiona w witrynie, by mogli ją wszyscy obejrzeć. Następnie schowano ją do specjalnej lodówki- sejfu, w której przechowywane są najcenniejsze produkty.

I wtedy wszyscy o niej zapomnieli. Po czterech dniach, gdy przypomniał sobie o niej szef kuchni, nie nadawała się już do jedzenia. Została więc z honorami zakopana w ogródku kucharza.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także