Spór o rosyjsko-ukraińską granicę zażegnany
Premierzy Rosji i Ukrainy uzgodnili, że Rosja przerwie budowę grobli między Półwyspem Tamańskim a wyspą Tuzła, zaś Ukraina wycofa z wyspy swoje siły pogranicza.
Michaił Kasjanow i Wiktor Janukowycz uzgodnili, że Rosja i Ukraina w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy ustalą status Morza Azowskiego i prowadzącej do niego Cieśniny Kerczeńskiej.
Z wypowiedzi premiera Kasjanowa wynika, że dla Rosjan nie jest jasne, do kogo należy wyspa Tuzła.
"W chwili obecnej w rejonie mierzei Tuzła nie ma żadnej granicy między Rosją i Ukrainą. Dlatego wszystkie działania, których bazą jest teza o istnieniu takiej granicy, są nieprawidłowe i powinny zostać przerwane" - powiedział Kasjanow po spotkaniu w Moskwie z Janukowyczem.
Premierzy spotkali się, by zażegnać najpoważniejszy od lat spór między Kijowem i Moskwą.
Ukraina stanowczo protestuje przeciwko budowie grobli między rosyjskim wybrzeżem a wyspą Tuzła w Cieśninie Kerczeńskiej. Wyspę tę Kijów uznaje za integralną część swojego terytorium. Cieśnina Kerczeńska oddziela Morze Azowskie od Morza Czarnego.
Tuzła - 7-kilometrowej długości wąski pas ziemi - położona jest w samym środku i niemal idealnie w poprzek cieśniny, która prowadzi na Morze Azowskie. Przesmyk oddzielający Tuzłę od terytorium rosyjskiego jest nieżeglowny: ma głębokość od 30 cm do kilku metrów. Chcąc przepływać po ukraińskiej stronie cieśniny, Rosjanie zmuszeni są z kolei do płacenia za usługi nawigacyjne.