Spór o podatek od alimentów
Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Andrzeja Zolla, opodatkowanie alimentów zasądzonych na rzecz współmałżonka jest sprzeczne z konstytucją. Wiceminister finansów Jarosław Neneman nie podziela tego stanowiska.
RPO zwrócił się do ministra finansów Mirosława Gronickiego o zajęcie stanowiska w sprawie opodatkowania świadczeń na zaspokojenie potrzeb rodziny oraz alimentów w sytuacji, gdy między małżonkami istnieje tzw. wspólność ustawowa.
Obecnie alimenty na dzieci są nieopodatkowane, natomiast od alimentów na rzecz współmałżonka, nawet w sytuacji, gdy formalnie są małżeństwem - musi zostać zapłacony podatek. RPO przypomina, że zawarcie małżeństwa oznacza powstanie z mocy ustawy (Kodeks rodzinny i opiekuńczy) między małżonkami wspólności majątkowej.
Oznacza to, że alimenty są płacone ze środków należących do majątku wspólnego małżonków, zatem podlegają - zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich - podwójnemu opodatkowaniu (podatek płaci osoba zobowiązana do alimentacji, a następnie osoba, która te alimenty pobiera).
W ocenie Rzecznika w sytuacji, gdy istnieje wspólność majątkowa (ustaje dopiero z chwilą orzeczenia separacji prawnej) alimenty są "przemieszczeniem środków w ramach majątku wspólnego", a nie dodatkowym przychodem.
Zdaniem wiceministra finansów Jarosława Nenemana, podwójne opodatkowanie ma miejsce w sytuacji, gdy ten sam dochód jest opodatkowany u tego samego podatnika.
"W opisanej sytuacji alimenty pochodzą zazwyczaj z opodatkowanego dochodu osoby zobowiązanej (wynagrodzenia, emerytury itp.), a opodatkowane zostają u osoby uprawnionej, jako odrębne źródło przychodów" - napisał wiceminister.
Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił uwagę, że - o ile istnieje wspólność majątkowa - alimenty na rzecz współmałżonka traktowane są jako przychód, a zasądzone przez sąd świadczenia na utrzymanie rodziny - nie. Reguluje to ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych z 26 lipca 1991 roku.
"Nie znajduje uzasadnienia zróżnicowanie sytuacji podatkowej małżonków w zależności od tego, czy na ich rzecz zostało zasądzone świadczenie czy alimenty - bo jeżeli małżeństwo trwa - cel świadczenia i alimentów jest taki sam" - uważa RPO.
Zdaniem wiceministra finansów Jarosława Nenemana ustawodawca rozróżnił obowiązek zaspakajania potrzeb rodziny od obowiązku alimentacyjnego; tych dwóch świadczeń - jak napisał - nie można traktować w sposób identyczny na gruncie podatkowym.
W przypadku, gdy między małżonkami ustała tzw. wspólność ustawowa urzędy skarbowe traktują świadczenia na zaspokojenie potrzeb rodziny jako dochód drugiego z małżonków (podlegający opodatkowaniu). Z napływających do RPO skarg wynika, że przy składaniu zeznań podatkowych nie można dokonać podziału świadczenia na części i odliczyć części przypadającej na dzieci (alimenty dla dzieci są nieopodatkowane).
W ocenie RPO, opodatkowanie alimentów i świadczeń na zaspokojenie potrzeb rodziny prowadzi do "zróżnicowania obciążenia podatkowego rodzin według kryterium czy małżonkowie dobrowolnie zaspokajają potrzeby rodziny - w tym drugiego małżonka - czy też wykonanie tego obowiązku musi być objęte przymusem państwa". A to - jak uważa Rzecznik - jest niezgodne z zasadą sprawiedliwości podatkowej.
RPO zwraca także uwagę, że brak jest interpretacji, dotyczących opodatkowania środków, przekazywanych przez ojca dziecka, który nie jest mężem dla kobiety w czasie poporodowym (świadczenie krótkoterminowe). RPO sugeruje, by po przekazaniu tej kwoty matce dziecka nie pobierano od niej podatku. Opinii tej nie podziela wiceminister finansów.
"Zwolnienia przedmiotowe dotyczą świadczeń otrzymywanych przez podatników, a ich zastosowanie nie jest uzależnione od sytuacji rodzinnej" - napisał wiceminister.