Spoliczkował Schroedera i wyszedł z aresztu
52-letni bezrobotny, który we wtorek publicznie spoliczkował kanclerza Gerharda Schroedera, został wieczorem zwolniony z aresztu - podała agencja DPA, powołując się na rzecznika policji w Mannheim.
19.05.2004 | aktual.: 19.05.2004 06:24
Zdaniem policji, powodem zwolnienia był brak powodów do zastosowania aresztu. Badanie lekarskie nie wykazało objawów choroby u mężczyzny. Motywy ataku na kanclerza są nieznane, ponieważ sprawca odmówił składania zeznań.
Do incydentu doszło w Mannheim, w Badenii-Wirtembergii, podczas wiecu przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Napastnik uderzył rozdającego autografy Schroedera dłonią w twarz. Mężczyzna ubrany był w garnitur i miał na ramieniu papierową plakietkę nowego członka SPD. Kanclerz nie odniósł żadnych widocznych obrażeń - podała policja.